Legia stoczy bój o Nowaka?
18.05.2010 07:31
(akt. 16.12.2018 03:13)
<p> <strong> Legia Warszawa, Wisła Kraków, Polonia Warszawa i możliwe, że Lech Poznań. Te kluby latem stoczą batalię o Dawida Nowaka.</strong> Napastnikowi PGE GKS Bełchatów w grudniu wygaśnie kontrakt, więc jest to ostatni moment, by sprzedać piłkarza, który w zakończonym sezonie strzelił dziewięć goli. Czołowe polskie kluby kilka razy robiły już podchody pod 26-letniego zawodnika. Nie odstraszała ich suma odstępnego wpisana w umowie Nowaka (800 tys. euro). Do finalizacji rozmów jednak nie dochodziło. Głównie przez to, że gwiazda z Bełchatowa łapała kontuzje. Dziś jest inaczej.</p>
Nowak jest zdrowy i zmalała kwota, którą trzeba za niego zapłacić. Nieoficjalnie mówi się, że PGE GKS zadowoli 300 tys. euro, bo jeśli będzie upierał się przy sumie zawartej w klauzuli, nic nie zarobi. - Nowak odejdzie albo przedłużymy z nim kontrakt - mówi prezes klubu Andrzej Zalejski. To drugie rozwiązanie jest mało realne. Nowej umowy Nowakowi nikt do tej pory nie przedstawił. - Dotychczasowa ważna jest do 31 grudnia. Nic więcej na ten temat nie powiem - ucina zawodnik grający w Bełchatowie od pięciu lat. W kolejce po Nowaka ustawią się prawdopodobnie Legia, Wisła i Polonia. Możliwe, że dołączy do nich jeszcze Lech.
Drużyna z Łazienkowskiej widziałaby u siebie Nowaka, bo potrzebuje napastnika, który może grać na boku pomocy. Piłkarz PGE GKS do tej roli pasuje idealnie. Do tego latem Legię obejmie Maciej Skorża, który Nowaka próbował ściągnąć do prowadzonej przez siebie Wisły.
Biała Gwiazda jest gotowa stanąć do wyścigu po zawodnika w trzecim kolejnym okienku transferowym i tym razem nie żałować pieniędzy. Krakowianie byliby skłonni zapłacić za niego 250 tys. euro i zaproponować zarobki w granicach 1 mln zł rocznie (teraz Nowak ma dostawać ok. 800 tys. zł brutto).
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.