Legia - Stomil? Będzie 1:1!

Fragment rozmowy z Maciejem Sawickim, byłym graczem Stomilu, teraz napastnikiem Legii.
- Mecze Legii ze Stomilem... nie dla Sawickiego.
- Niestety, w poprzednim sezonie byłem piłkarzem Stomilu, ale przeciwko legionistom wystąpić nie mogłem, gdyż taka była umowa pomiędzy klubami. Teraz jestem zawodnikiem Legii, ale jeszcze nie przekonałem do siebie pana Dragomira Okuki i póki co muszę występować w rezerwach. Ale pracuję solidnie i mam nadzieję, że trener kiedyś da mi szansę.
- W Olsztynie spędził pan rok. Ktoś z Legii pytał się pana o jakieś wskazówki przed niedzielnym spotkaniem?
- Nie, nikt mnie o nic nie pytał. Faktem jest, że znam Stomil bardzo dobrze, ale Legia jest tak klasowym zespołem, że powinna przede wszystkim patrzeć na siebie, a nie rywali. Na pewno umiejętności piłkarskie są po stronie Legii, ale cechy wolicjonalne mogą przemawiać za gospodarzami. Znam podopiecznych trenera Chojnackiego i wiem, że będą niezwykle zdeterminowani. Jeśli legioniści pod tym względem im dorównają, wygrają.
- Proszę podać konkretny wynik.
- Po wyrównanym meczu będzie 1:1, a bramki strzelą Cezary Kucharski i Paweł Holc... z karnego.