Legia szuka zawodnika na pozycję Kapustki, ale nie Jurczenki

Po niedawnych ruchach transferowych z Ukrainy (Artem Szabanow, Nazarij Rusyn, Joel Abu Hanna), tamtejsi menedżerowie często proponują zawodników do Legii. Tak samo było z Jurczenką i to kilka razy. Zawodnik miał dobre liczby w Zorii, 16 goli w 68 meczach, do tego 13 asyst. Po analizie tego piłkarza, przy Łazienkowskiej uznano, że potrzeba gracza o innych predyspozycjach. Przede wszystkim bardziej mobilnego, lepszego pod względem fizycznym. Kandydatura tego piłkarza została odrzucona.

Wiadomo, że po ciężkiej kontuzji Bartosza Kapustki, która wyklucza go z treningów na wiele miesięcy, zaistniała konieczność sprowadzenia gracza do środka pola, który zastąpiłby tego zawodnika. Z czasem taką rolę może pełnić Josue, ale patrząc na kadrę Legii, to w środku pomocy trener Czesław Michniewicz ma najmniejszy wybór. A zakładając optymistyczny scenariusz i zapewnienie gry w przynajmniej fazie grupowej Ligi Konferencji Europy, w obliczu kontuzji Kapustki, wzmocnienie w tej strefie jest koniecznością.