Legia szykuje się do transferowej ofensywy

O Adrianie Sikorze, Tomaszu Jarzębowskim i Marcinie Robaku Przegląd Sportowy pisał już wcześniej. Teraz zdaniem tego dziennika działacze Legii rozpoczęli rozmowy z Zagłębiem Lubin w sprawie pozyskania prawego pomocnika Szymona Pawłowskiego i prawego obrońcy Grzegorza Bartczaka. Pierwszy w swojej umowie nie ma wpisanej kwoty odstępnego, drugiego można pozyskać wykładając 600 tys. euro. - Mam jeszcze 3-letni kontrakt z Zagłębiem, a o ofercie z Warszawy nikt z klubu mnie nie informował - stwierdził Pawłowski, który wychował się w MSP Szamotuły. Podobnie, jak kilku byłych lub obecnych zawodników warszawskiej Legii (Łukasz Fabiański, Maciej Rybus). Do stolicy mógł trafić za 200 tys. złotych jeszcze przed przejściem do Zagłębia, jednak nie zdecydowano się na jego sprowadzenie. Teraz jest wyceniany na milion euro. Chyba, że Zagłębie zostanie ostatecznie zdegradowane do II ligi za udział w aferze korupcyjnej. Wtedy pozyskanie któregokolwiek z graczy tej drużyny będzie zdecydowanie łatwiejsze. - Gra w Legii byłaby dla mnie ogromnym wyzwaniem. Jednak przejście do tego klubu wydaje mi się niemożliwe, jeśli Zagłębie pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej - wyjaśnił Pawłowski.