Legia Training Center - budowa ruszy lada chwila
27.03.2019 11:22
Generalnym wykonawcą będzie firma PORR. Protokół przekazania terenu podpisano 26 marca i w ciągu kilku najbliższych dni ma nastąpić rozpoczęcie prac. Wartość inwestycji wynosi ponad 80 mln złotych. Dofinansowanie z MSiT wyniesie 11 mln, a 1,2 trafi do klubu z MIiR. Legia podkreśla również, że dojazd do Urszulina k. Książenic i Grodziska Mazowieckiego będzie szybki, a miejsce budowy ośrodka ciche i idealne dla celów projektu. W 2020 roku ma zaś powstać obwodnica Grodziska Mazowieckiego. Co ma się mieścić w Legia training center? 6 boisk, biura pionu sportowego i innych działów, szatnie Legii i akademii, siłownia, gabinety medyczne, część hotelowa (24 pokoje, 30 pokojów w bursie, LegiaLab, powierzchnie dla start up’ów sportowych, sale lekcyjne i konferencyjne.
- Po pięciu latach ciężkiej pracy zakończyliśmy etap przygotowań i wchodzimy w ostatnią fazę budowy nowego ośrodka treningowego, który będzie funkcjonował pod nazwą „Legia Training Center”. Teraz trzeba go tylko wybudować. Dokładnie pięć lat temu, gdy przejąłem pakiet kontrolny klubu, od razu zrozumiałem, że bez zbudowania drugiego domu, nie mamy szans na osiąganie celów, o których marzymy w przyszłości. Ostatnie 24 miesiące były intensywne pod kątem przygotowań. To nasza jedyna droga, która powinna pozwolić nam wejść w dalszy etap transformacji. Może nie zmieni to Legii od razu, ale w ciągu kolejnych lat, na pewno. Moja nadzieja jest taka, że zaprowadzi nas to do europejskiej elity - stwierdził Dariusz Mioduski, właściciel i prezes Legii.
- Może to być pierwszy ośrodek służący nie tylko Legii, ale całej polskiej piłce. To projekt stawiający na spoglądanie w przyszłość i chcemy wspierać takie inicjatywy. Mocny akcent będzie położony na rozwój, innowację - uważa Witold Bańka, Minister Sportu i Turystyki. - Nieruchomość będzie własnością spółki Akademia Piłkarska Legii. Mamy tak duże potrzeby, że boisk nigdy nie będzie zbyt wiele. Zarówno dwa boiska od strony Łazienkowskiej, jak i kolejne dwa będące w planach od strony Czerniakowskiej, będą przydatne. Mocno pracujemy, by prace zostały rozpoczęte. Miasto poświęciło na to czas, a sytuacja jest patowa. Strzelcy nie mając tytułu do użytkowania terenu, nie chcą się wyprowadzić. Trwają mediacje, ale nie wiemy, jak będzie dalej i czy nie będą konieczne rozwiązania komornicze, jak w przypadku kortów. Nie możemy realnie zaplanować procesu, bo trudno powiedzieć, kiedy tereny trafią. Miało to się stać 15 stycznia, a wedle aneksu, to 15 września. Liczymy, że ziści się to do tego czasu - twierdzi Tomasz Zahorski, prezes spółki akademia piłkarska Legii oraz doradca zarządu stołecznego klubu. Temat boisk przy Czerniakowskiej kontynuował Mioduski. - Bulwersuje mnie to, bo poświęciliśmy wiele czasu na trudne negocjacje. To teren, który nie jest zagospodarowany, a może aktywizować warszawską społeczność. Mamy siostrzaną sekcję, która nazywa się sekcją strzelecką i może podpisać umowę na takich samych warunkach, jak my. Będą mogli też postawić budynek do komercjalizacji. To wydaje się oczywiste, ale kompletnie nie rozumiem, czemu nie podejmują takich decyzji. Kwestią czasu jest, że jeśli nie pójdą na ustępstwa i nie zrobią projektu strzelnicy, to mogą stracić wszelką możliwość funkcjonowania na tym terenie. Mam nadzieję, że strzelcy pójdą po rozum do głowy - powiedział prezes stołecznego klubu.
Ośrodek ma być najnowocześniejszy w Polsce i regionie. Legia chce ściągać największe talenty z Europy Środkowo-Wschodniej. - Dostaliśmy wsparcie wielu partnerów. Chcę podziękować Ministerstwu Sportu, które zaangażuje się w Legia Lab i przyznało dotację, Ministerstwu Inwestycji i Rozwoju, PZPN-owi, MZPN-owi czy też bankowi BGK, który pozwoli sfinansować cały projekt. Budowa ośrodka jest fundamentem klubu i efektem pracy wielu ludzi i instytucji - dodał Mioduski.
Prace budowlane mają rozpocząć się w kwietniu 2019 roku. W czerwcu 2020 roku powinny zostać zakończone, a miesiąc później planowana będzie relokacja. - To ośrodek, który będzie służył pierwszemu zespołowi, ale i akademii. Przede wszystkim będzie to centrum dla całej Legii. Cały czas mówi się o równaniu do najlepszych klubów Europy, a teraz mamy problem, by mierzyć się z tymi średnimi. Polska to kraj, który stać, by dwa-trzy kluby regularnie mogły występować w Lidze Mistrzów i Europy. Potrzebne są jednak czyny, a dzięki decyzji prezesa, ten krok czynimy. Pamiętam czasy, w których udawało się robić dobre wyniki z jednym słabym boiskiem. To były jednak incydentalne rezultaty bez kontynuacji i podstaw do dalszych sukcesów. Zdaję sobie sprawę, że po zakończeniu budowy, oczekiwania będą dużo większe. Czujemy presję, tak może być również w kolejnych latach, ale wszyscy będą korzystać z dobrodziejstw - powiedział dyrektor legijnej akademii, Jacek Zieliński.
- Warunki treningowe są naszą bolączką i chcemy to zmienić. Chcemy, by było to miejsce tworzenia innowacji. To ma być nasz drugi dom i wizytówka wpływająca na reputację i wartość. Odwiedziliśmy ponad 30 ośrodków treningowych w całej Europie, wciąż konsultujemy pewne kwestie i zweryfikowaliśmy jeszcze więcej projektów architektonicznych. Mocno pracujemy ze wszystkimi zespołami wewnątrz klubu. Wyzwaniem będzie pozyskanie ciekawego partnera do naming rights, ale wierzę, że się z tym zmierzymy i uda nam się dokonać odpowiednich wyborów. Nasi partnerzy powinni dostrzec komercyjny potencjał ośrodka. Dla niektórych drużyn z południa Europy będzie to szansa organizacji letnich zgrupowań. Jesteśmy już po rozmowach z pewnymi zespołami. LTC to także okazja do wykorzystania ośrodka do wydarzeń firmowych. Klub ma swoje plany sportowe i finansowe, co wiąże się też z grą w europejskich pucharach. Nie chcemy przesądzać dalszego rozwoju ośrodka - dodał Zahorski opowiadający o Legia Training Center.
- To będzie ośrodek przede wszystkim związany z piłką. Będzie znajdowała się wielofunkcyjna hala, lecz ma to związek z tym, że nasza młodzież ma pracować nad ogólnym rozwojem. Nie wykluczamy, że w przyszłości rozwinie się dalej, bo to miejsce daje nam takie możliwości. Będziemy mogli budować więcej, ale na dziś priorytetem jest pierwszy zespół i najstarsze roczniki akademii - stwierdził Mioduski. - Najemcą ośrodka, na wiele lat, na zawsze, będzie Legia Warszawa, a dodatkowo powierzchnie, w minimalnym zakresie, będą mogli dostać inni - tłumaczył Zahorski. - Mamy powierzchnie dla firm technologicznych, które mogłyby przebywać tam przez cały czas. Chodzi nam o środowisko dla rozwoju: naszych zawodników, być może również z czasem dziewczynek, bo chciałbym, żebyśmy poszli też w kierunku piłki kobiecej. Mało mówimy o tym na co dzień, a musimy tworzyć środowisko i platformy pozwalającej na korzystanie z wiedzy, która jest na zewnątrz. Ważne są szczegóły, bo nie ma już wielkich różnic na poziomie piłkarskim.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.