Legia Warszawa - Dnipro Dnipropietrowsk 1:3 - Bez argumentów
06.02.2015 12:00
Relacja minuta po minucie
Od samego początku spotkania inicjatywę posiadali piłkarze z Dniepropietrowska. W pierwszych pięciu minutach oddali trzy strzały - o ile pierwsze dwa były niegroźne, tak trzeci mógł skończyć się bramką. W pole karne z piłką wpadł Brazylijczyk Matheus, który płasko zagrał wzdłuż pola karnego do Nikoli Kalinicia. Chorwat, ustawiony około 6-7 metra od bramki Arkadiusza Malarza, starał się dojść do piłki wślizgiem, ale zabrakło mu kilku centymetrów. Legioniści tylko krótkimi fragmentami potrafili utrzymać się przy piłce, cała reszta czasu gry toczona była pod dyktando zawodników Dnipro.
W 20. minucie rywale wyszli na prowadzenie. Po bardzo szybko rozegranej akcji piłkę w polu karnym otrzymał niepilowany Kalinić, który mocno strzelił na bramkę bezradnego Malarza. Legioniści nie potrafili stworzyć sobie klarownej sytuacji. Próbował Mateusz Szwoch, raz ładną indywidualną akcją popisał się Helio Pinto, kilka razy urwał się aktywny Orlando Sa. Za każdym razem brakowało ostatniego zagrania. Łatwość stwarzania sytuacji i gubienia Inakiego Asiza miał Kalinić, który w 26. minucie po akcji Jewhena Konoplanki mógł podwyższyć wynik. Podobnie było w 35. minucie - znowu akcja dwójki Konoplanka-Kalinić, na szczęście dla Legii, dośrodkowanie na głowę Chorwata było minimalnie za wysokie.
W 40. minucie hiperaktywny Konplanka wykorzystał Bartosza Bereszyńskiego, przejął piłkę, wpadł w pole karne i uderzył na bramkę Malarza. Nasz bramkarz zatrzymał strzał reprezentanta Ukrainy. Legioniści w pierwszej połowie nie oddali ani jednego strzału na bramkę Jana Lastuwki.
Legia weszła w drugą połowę nieco odważniej, oddała niecelny strzał, którego normalnie w relacji nie trzeba odnotować - ten był jednak pierwszy w całym spotkaniu. Niestety, już po kilku minutach sytuacja wróciła do normy. W 52. minucie szybki kontratak Dnipro - Ukraińcy rozmontowali obronę Legii, zagrali wzdłuż bramki Konrada Jałochy, a Roman Zuzula dopełnił formalności i trafił do pustej bramki. Do 60. minuty gry drużyna Henninga Berga dosłownie w żaden sposób nie potrafiła zagrozić Dnipro. Nie było ani akcji skrzydłami, ani strzałów z dystansu, ani nawet stałych fragmentów gry.
Legia Warszawa - Dnipro Dnipropietrowsk 1:3 (0:1)
Saganowski (80. min) - Kalinić (20. min), Zuzula (52. min), Matheus (83. min)
Legia: Malarz (46' Jałocha) - Bereszyński, Makowski, Astiz (63' Wieteska), Brzyski (63' Bartczak) - Szwoch, Pinto, Vrdoljak (46' Kalinkowski), Kosecki (63' Kucharczyk) - Saganowski, Sa (63' Misiak)
Dnipro: Lastuwka - Bezus (46' Selenzev), Czeberiaczko, Łuczkiewicz, Egido - Rotań, Fedorczuk, Matheus, Douglas, Konoplanka - Kalinić (46' Zuzula)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.