Legia Warszawa - Hapoel Beer Sheva 1:0 (0:0) - Minimalne zwycięstwo
08.07.2014 20:45
Relacja na żywo - kliknij tutaj
Od początku goście z Izraela ruszyli z atakami na bramkę Legii. Groźne podania prostopadłe i dośrodkowania zmuszały do ciężkiej pracy od pierwszej minuty duet warszawskich stoperów – Inakiego Astiza i Jakuba Rzeźniczaka. Legioniści mieli początkowo problem ze skonstruowaniem składnej akcji. Sztuka ta udała się dopiero po kwadransie, gdy Helio Pinto nie wykorzystał świetnej okazji po podaniu od Michała Żyry. Mimo tego, to nadal zawodnicy Hapoelu byli stroną dominującą w meczu.
Niemoc całego zespołu starał się w jednej z akcji przełamać Michał Kucharczyk, który zszedł z lewej strony do środka boiska i z odległości około 20 metrów uderzył na bramkę, jednak minimalnie niecelnie. Kilka minut później „Kucharz” w podobny sposób próbował swojego szczęścia, wykreował sobie stuprocentową sytuację, lecz jego strzał okazał się być bardzo niecelnym. Legia dzięki tym akcjom odżyła i na kilka minut przejęła inicjatywę w spotkaniu. Pod koniec pierwszej połowy obie drużyny skupiły się na rozgrywaniu piłki w środku pola, w związku z czym brakowało klarownych sytuacji strzeleckich.
Z wysokiego „C” rozpoczął drugą połowę zespół mistrza Polski. Dośrodkowanie Kucharczyka wylądowało wprost na głowie Miroslava Radovicia, jednak Rubi Levkovich poradził sobie z tym strzałem. Co nie udało się Radoviciowi udało się Żyrze, który chwilę później pokonał bramkarza gości uderzając piłkę głową po podaniu Helio Pinto. Widać pierwsze efekty indywidualnej pracy „Żyrki” z trenerem Kazimierzem Sokołowskim.
Po tej bramce legioniści nabrali pewności w swoich poczynaniach ofensywnych. W kolejnych dogodnych sytuacjach do strzelenia bramki odnajdywał się Kucharczyk, jednak brakowało kropki nad „i” w jego poczynaniach. Chwilę potem do gry wrócił zespół Hapoelu, który przejął inicjatywę w połowie drugich czterdziestu pięciu minut i dał sygnał do odrabiania strat po atomowym strzale, który wylądował na poprzeczce bramki Dusana Kuciaka. Słowak nie nudził się w tym spotkaniu, dość często zmuszany był do interwencji po akcjach ofensywnych gości.
Legia w ostatnich minutach starała się jeszcze podwyższyć wynik, jednak liczne próby rozegrania piłki nie zdołały przebić muru złożonego z zawodników Hapoelu i mistrzowie Polski skromnie wygrywają ostatni mecz sparingowym przed pierwszymi spotkaniami o stawkę w nowym sezonie.
Autor: Igor Kośliński
Legia Warszawa - Hapoel Beer Sheva 1:0 (0:0)
Bramka: Michał Żyro (56 min)
Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Astiz, Brzyski - Żyro, Jodłowiec, Pinto, Kucharczyk - Radović - Sa
Hapoel: Levkovich - Bitton (63' Iluz), Pajović, Soares, Davidzada (72' Twito) - Nassar (64' Malul), Harel (72' Algrabli), Havivyan, Barda (73' Abu Laben), Buzaglo (72' Nassar) - Arbeitman (46' Gabay)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.