News: Legia Warszawa - Korona Kielce: Bez złudzeń

Legia Warszawa - Korona Kielce: Bez złudzeń

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

05.05.2012 07:00

(akt. 11.12.2018 14:55)

Już tylko jedno spotkanie pozostało nam do zakończenia rundy wiosennej. W meczu z Koroną Kielce mieliśmy po sześciu latach przerwy świętować mistrzostwo Polski. Nic z tego. Przed ostatnią kolejką mamy jeszcze iluzoryczne szanse na pierwszą lokatę, ale szczęśliwy dla Legii obrót spraw graniczyłby z cudem. Potyczka z drużyną Leszka Ojrzyńskiego zaplanowana jest na godzinę 17 w niedzielę. Wszystkie spotkania w Ekstraklasie rozpoczną się o tej samej porze. Redakcja serwisu Legia.Net zaprasza na relację "na żywo" z tego pojedynku.

Drużyna Korony jest jednym z największych zaskoczeń obecnego sezonu. Początkowo ekipa z Kielc miała grać jedynie o utrzymanie, a praktycznie do ostatniej chwili liczyła się w walce o europejskie puchary, a nawet o pierwsze miejsce w lidze. Legia była za to kreowana na nowego mistrza Polski, a doszło do tego, że obie ekipy spotykają się w ostatniej kolejce i zmierzą się o zaszczytne czwarte miejsce...


W ostatnich dziewięciu kolejkach "Wojskowi" wygrali zaledwie raz, co jest tragicznym rezultatem jak na najbardziej faworyzowaną od jesieni drużynę w lidze polskiej. Na wiosnę w pokonanym polu w lidze, legioniści zostawili za sobą tylko Śląsk, ŁKS, Podbeskidzie oraz Ruch.


To będzie bardzo ważne spotkanie dla Aleksandara Vukovicia, za którym niewątpliwie wielu kibiców stołecznej drużyny zdążyło zatęsknić niejednokrotnie. Można być pewnym, że Serb - o ile Legia miałaby w ostatniej kolejce zapewniony tytuł - świętowałby ze stołecznymi kibicami. "Vuko" przyjedzie jednak walczyć razem ze swoim obecnym pracodawcą o czwarte miejsce zajmowane jak na razie przez "Wojskowych".


Legia do ostatniego spotkania przystąpi bez stale kontuzjowanego Michala Hubnika. Poza tym wszyscy podopieczni Macieja Skorży trenują i są zdrowi. Żaden z legionistów nie jest też zawieszony za kartki. Sytuacja kadrowa Korony również jest dobra. Po urazie do gry wrócił już Jacek Kiełb. Kłopoty zdrowotne ma jeszcze Paweł Sobolewski, ale być może były gracz Jagiellonii będzie gotowy na niedzielny mecz.


Poprzedni mecz pomiędzy Koroną, a Legią zakończył się zwycięstwem kielczan 1:0, a jedyną bramkę z podania Vukovicia zdobył Maciej Korzym. Ogółem "Wojskowi" ze złocisto-krwistymi mierzyli się 16-krotnie. 10 razy to nasza drużyna odnosiła zwycięstwa. Legioniści zanotowali też dwa remisy i cztery porażki. Faworytem niedzielnej potyczki według ekspertów z bwin.com będą gospodarze. Kurs za ich zwycięstwo wynosi 1.63, za remis 3.50, a za trzy punkty dla gości 5.75.


Matematyczne szanse na mistrzostwo są już bardzo małe. Mało kto wierzy, że Śląsk przegra, a Ruch i Lech zgubią punkty w swoich meczach. Do tego "Wojskowi" musieliby wygrać, co również nie jest takie pewne. Największe prawdopodobieństwo jest jednak takie, że po ewentualnym pokonaniu Korony zajmiemy czwartą pozycję. To nie będzie udany sezon mimo wielkich emocji w Lidze Europy, o których trochę już zapomnieliśmy i mimo tego, że po raz piętnasty w historii zdobyliśmy Puchar Polski. Wiele osób widziałoby również podającego się do dymisji Macieja Skorżę, ale czy na pewno tak będzie po meczu z Koroną?


Przypuszczalne składy:

Legia:
 Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Astiz, Wawrzyniak - Gol, Vrdoljak - Żyro, Wolski, Radović - Ljuboja


Korona: Pilarz - Golański, Kijanskas, Stano, Lisowski - Jovanović, Vuković - Kiełb, Lenartowski, Kuzera - Korzym

Polecamy

Komentarze (412)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.