Legia Warszawa - Mazowsze Grójec 6:0 (4:0)
26.09.2011 10:38
- Zdjęcia z meczu
- Bramki oraz skrót spotkania VIDEO
Legia Warszawa - Mazowsze Grójec 6:0 (4:0)
8' Michał Żyro
10' Michał Żyro
18' Michał Żyro
22' Moshe Ohayon
32' Daniel Łukasik
50' Norbert Misiak
Żółta kartka: Rafał Białecki (Mazowsze)
Legia Warszawa: Wojciech Skaba - Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Dickson Choto, Tomasz Kiełbowicz - Maciej Prusinowski, Daniel Łukasik, Srdja Kneżević, Moshe Ohayon, Piotr Karniszewski (31' Norbert Misiak) - Michał Żyro (31' Michał Kucharczyk)
Mazowsze Grójec: Marcin Pieniążek (31' Jakub Czerwiński) - Przemysław Kuklewski, Rafał Białecki, Daniel Nojek (39' Piotr Dębiński), Paweł Lepa - Bartosz Zawadzki, Damian Karls (31' Mariusz Kulczycki), Grzegorz Gromadzki, Tomasz Jaskólski (55' Jakub Wachnicki), Rafał Sobczak (56' Artur Ucinek) - Damian Wojtulewicz (31' Rafał Kochański)
Mecz rozpoczął się od ataków legionistów. Zgodnie z planem, nasi piłkarze długo utrzymują się przy piłce. W 6. minucie spotkania, po świetnej wrzutce Moshe Ohayona, w znakomitej sytuacji znalazł się młody Piotr Karniszewski. Skrzydłowy trafił jednak w bramkarza z siedmiu metrów. Legia konsekwentnie stwarzała sobie kolejne sytuacje, w konsekwencji czego dwie bramki zdobył Michał Żyro. Najpierw młody zawodnik wykończył akcje Tomasza Kiełbowicza, a minutę później - po profesorsku - wykończył sytuację sam na sam z golkiperem gości. "Żyrko" już w 15. minucie meczu mógł ustrzelić klasycznego hattricka - indywidualną akcją zakończoną strzałem popisał się Jakub Rzeźniczak, bramkarz jednak odbił piłkę, która trafiła pod nogi wychowanka naszej Akademii Piłkarskiej. Tym razem bramkarz Mazowsza popisał się niezłą interwencją. Co nie stało się w poprzedniej akcji, nastąpiło kilka minut później. Michał Źyro wykorzystał świetne podanie Dicksona Choto i umieścił piłkę w pustej bramce. Dwie minuty później fantastycznym uderzeniem z dystansu popisał się Moshe Ohayon i było już 4:0.
W drugiej połowie na boisku pojawił się Michał Kucharczyk. Nasz rekonwalescent zastąpił Michała Żyrę. Już kilka minut po wznowieniu gry, fantastyczną akcją indywidualną popisał się Daniel Łukasik, podwyższając wynik na 5:0. Wynik spotkania ustalił Norbert Misiak. Swój akces do gry w pierwszym składzie zgłaszali "Kiełbik" i "Rzeźnik", imponowali oni aktywnością i spokojem na tle mniej doświadczonych rywali. Wszystkie oczy skierowane były też na "Kucharza", który na tle "Żyrki" wypadł marnie, co oczywiście uzasadnione jest długą przerwą w grze.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.