Legia Warszawa - Wisła Kraków: Przez Wisłę po mistrza

Zespół Wisły Kraków przechodzi w ostatnich tygodniach prawdziwą huśtawkę nastrojów. Pomijając ostatnią,  zwycięską  potyczkę z Pogonią Szczecin, drużyna „Białej Gwiazdy” kontynuowała dwie serie:  pięciu spotkań zakończonych porażką, a także ośmiu meczów bez zwycięstwa. Podczas spotkania z ”Portowcami” przełamał się Paweł Brożek. Napastnik Wisły ustrzelił hattricka i zdobył zarazem 100. bramkę w polskiej ekstraklasie. Co ciekawe, najwięcej, bo aż jedenaście z nich, to gole strzelone przeciwko zespołowi Legii Warszawa.

Szkoleniowiec zespołu z Krakowa, Franciszek Smuda jest w dużo lepszym humorze niż jeszcze kilkanaście dni temu - wygrana z Pogonią i przełamanie Brożka. Nie będzie mógł w Warszawie skorzystać z usług Rafała Boguskiego oraz wracajacyh do zdrowia Łukasza Garguły i Arkadiusza Głowackiego. Mieli być gotowi na ten mecz, ale na razie wszystko wskazuje na to, że na boisku pojawią się dopiero za tydzień w spotkaniu z Ruchem Chorzów. Obaj ciągle zmagają się z kontuzjami i zgodę na ich wyjazd musiał wydać lekarz. - Na pewno obaj nie jadą do Warszawy - mówi trener Franciszek Smuda. W ostatniej chwili urazu nabawił sie również Gordon Bunoza.

Przy Łazienkowskiej coraz bardziej czuć zapach mistrzostwa. Po ciężko wywalczonym zwycięstwie na trudnym terenie w Gdańsku, do Warszawy przyjedzie jeden z największych rywali legionistów. Poprzednie dwa spotkania w tym sezonie, pomiędzy Wisłą a Legią zakończyły się porażką warszawian i remisem. W piątkowy wieczór będzie więc świetna okazja, by w końcu pokonać będącą w lekkim kryzysie Wisłę.

Do wyjściowego składu Legii zapewne wróci Michał Żyro, który w spotkaniu przeciwko Lechii Gdańsk pauzował za nadmiar żółtych kartek. Nadal jednak nie ma co liczyć na występ Guilherme czy Jakuba Koseckiego, którzy wciąż wracają do pełni zdrowia. Podczas treningów w środku tygodnia trener Henning Berg sprawdzał różne pierwsze jedenastki na wypadek meczu z Wisłą: pierwszy - z Michałem Kucharczykiem na lewym skrzydle i drugi: z Markiem Saganowskim na środku ataku, Ondrejem Dudą na lewej stronie pomocy a Miroslavem Radoviciem grającym za napastnikiem.

Analitycy z serwisu bet365 większe szanse na zwycięstwo dają Legii Warszawa (1.50). W wypadku remisu, każdą obstawioną złotówkę firma pomnoży razy cztery. Gdy w piątek przy Łazienkowskiej zwyciężą goście, będzie można otrzymać od bukmachera siedmiokrotność postawionej sumy.

Przypuszczalne składy:

Legia: Kuciak – Bereszyński, Rzeźniczak, Junior, Brzyski – Żyro, Vrdoljak, Jodłowiec, Duda - Radović - Saganowski

Wisła: Miśkiewicz – Burliga, Czekaj, Dudka, Piotr Brożek – Sarki, Stjepanović, Chrapek, Guerrier – Stilić – Paweł Brożek.