Domyślne zdjęcie Legia.Net

Legia Warszawa - Zagłębie Sosnowiec 2:0

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

30.06.2007 17:00

(akt. 22.12.2018 20:01)

Legia Warszawa rozegrała drugi mecz kontrolny podczas zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim. Rywalem był beniaminek I ligi Zagłębie Sosnowiec. Legia wygrała 2:0 po bramkach <b>Bartłomieja Grzelaka</b> i <b>Tomasza Kiełbowicza</b>. Widowisko było jednostronne i legioniści wygrali zasłużenie. Spotkanie obejrzeli prezes Legii <b>Leszek Miklas</b> oraz dyrektor <b>Mirosław Trzeciak</b>. <br><br>- <a href=http://relacja.legia.net class=link target=blank> Zapis relacji tekstowej "minuta po minucie"</a><br>- <a href=fotoreportaz.php?id=522 class=link>Fotoreportaż ze sparingu</a>
Mecz pomiędzy Legią i Zagłębiem Sosnowiec zapowiadał się ciekawie i taki też był. Trener Jan Urban tym razem w bramce postawił na Jana Muchę. Drużyna ustawiona była czwórką obrońców - Bronowicki, Choto, Astiz, Wawrzyniak. W pomocy w środku nieco z tyłu operowali Vuković z Rogerem, zaś przed nimi wiatr robiła trójka Grosicki, Korzym i Smoliński. Przed nimi był tylko Grzelak.
Od początku spotkania przewagę osiągnęła Legia. Już w 3 minucie Kamil Grosicki wywalczył rzut rożny. Dośrodkowanie Marcina Smolińskiego na długi słupek na bramkę zamienił Bartłomiej Grzelak. Napastnik Legii uderzył z powietrza z prawej nogi tuż przy słupku i nie dał szans bramkarzowi Zagłębia Sosnowiec. Ta bramka dodała pewności siebie legionistom, którzy do końca spotkania grali mądrze, szanowali piłkę i przewyższali rywali w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. W 9 minucie Legia powinna prowadzić już dwoma bramkami. Dynamiczny Grosicki przedarł się prawą stroną, podał płasko do niepilnowanego Grzelaka w pole karne, ale tym razem napastnik Legii skiksował i nie trafił czysto w piłkę. Kolejną fantastyczną okazję miał Maciej Korzym, który znalazł się w polu karnym i uderzył piekielnie mocno pod poprzeczkę Boris Pesković tym razem popisał się jednak wyborną interwencją i wybił piłkę na róg. Szanse na zdobycie bramki mieli w pierwsze części gry jeszcze Smoliński i Grosicki, ale w obu przypadkach zabrakło precyzji w wykańczaniu akcji.
Druga połowa spotkania nie przyniosła zmiany obrazu gry. W 53 minucie meczu Miroslav Radović minął kilku rywali po prawej stronie boiska, zbiegł do środka i został sfaulowany przed polem karnym. Do piłki podszedł Tomasz Kiełbowicz, uderzył nad murem, tuż przy słupku i Pesković po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki. Legioniści tylko na moment oddali trochę pola rywalom w końcówce spotkania i Zagłębie stworzyło sobie kilka okazji ale za każdym razem pewnie bronił Jan Mucha, który wkrótce przedłuży kontrakt z Legią. Legia rozegrała drugie spotkanie sparingowe za kadencji trenera Jana Urbana i drugie wygrała. Drugie raz nie straciła też bramki i wygrała całkowicie zasłużenie. Jeśli chodzi o nowych zawodników to bardzo pewnie radził sobie w obronie Jakub Wawrzyniak, który rządził i dzielił po lewej stronie boiska. Pewnie w obronie grał Inaki Astiz. Świetnie wypadł Grosicki który jest szybki, dynamiczny i niekonwencjonalny. Może być poważną konkurencją nawet dla Miroslava Radovicia. Skład Legii - Jan Mucha - Grzegorz Bronowicki, Dickson Choto, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak - Roger Guerreiro (Marcin Burkhardt), Aleksandar Vuković (Martins Ekwueme) - Kamil Grosicki (Miroslav Radovic), Maciej Korzym, Marcin Smoliński (Tomasz Kiełbowicz) - Bartłomiej Grzelak

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.