Sebastian Szymański
fot. Marcin Szymczyk

Legia wciąż może zarobić na Sebastianie Szymańskim

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: sportowefakty.wp.pl

30.12.2023 12:20

(akt. 30.12.2023 14:48)

Były pomocnik Legii Warszawa, Sebastian Szymański, robi furorę w tureckim Fenerbahce. Do połowy sezonu zaliczył 29 meczów, strzelił 11 goli i miał 10 asyst. Takie liczby sprawiają, że "Szymi" jest obiektem zainteresowania największych klubów - prasa wspominała m.in o Napoli i kilku angielskich drużynach. Kwota transferowa może wynieść nawet 30 milionów euro.

Legia miała zagwarantowane 15 procent od kolejnego transferu, gdy sprzedawała Szymańskiego do Dynama Moskwa. Tyle, że Rosjanie do dziś z umowy się nie wywiązali. Ale gdyby do skutku doszły przenosiny "Szymiego" do kolejnego klubu za wspominaną przez media sumę, to przy Łazienkowskiej i tak na tym skorzystają. Wszystko dzięki mechanizmowi solidarnościowemu. To 5 procent wartości każdego transferu dla klubów, które szkoliły piłkarza od 12. do 23. roku życia. W takim przypadku beneficjentami byłyby Akademia Piłkarska Top54 Biała Podlaska, właśnie Legia Warszawa, Dynamo Moskwa i Feyenoord Rotterdam - wylicza serwis sportowefakty.wp.pl. Szymański przebywał w Legii między piętnastym a dwudziestym rokiem życia czyli włądzom klubu należy się niecałe trzy procent kolejnej kwoty transferowej. Jeśli Szymański zostanie sprzedany za wspomniane 30 milionów euro, Legia może oczekiwać około 800 tysięcy euro.

Polecamy

Komentarze (56)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.