Legia - Young Boys Berno 1:0

Stołeczni piłkarze zaprezentowali się zdecydowanie lepiej, niż w poprzednim meczu z Rot Weiss Essen. Mieli sporo dogodnych sytuacji, ale razili nieskutecznościa. Dwóch stuprocentowych sytuacji nie wykorzystał Bartłomiej Grzelak zwany przez niektórych Władeczkiem II, a przez innych Jurandem. Nieźle zaprezentował się testowany przez Legię stoper z RPA Mario Booyens. W przerwie Jan Urban wymienił wszystkich piłkarzy. Z bardzo dobrej strony pokazał się niespełna 17-letni Ariel Borysiuk. Był bardzo agresywny, dynamiczny i odważny. Tak skosił Doubaia, że mecz został przerwany na trzy minuty, a zawodnika Young Boys zniesiono z boiska. Piłkarz Młodej Ekstraklasy został ukarany żółta kartką. Jedyny gol padł w 81. minucie meczu. Na środku boiska piłkę dostał Roger. Mimo asysty obrońców, wpadł w pole karne i strzelił. Piłka odbiła się najpierw od bramkarza Burkiego, a później od obrońcy Kavaka i wpadła do siatki. Legia wygrała zasłużenie, zaś w kolejnym meczu zmierzy się w srodę 23 stycznia z FC Thun. Legia Warszawa - Young Boys Berno 1:0 (0:0) Bramka - Kavak (81. min., samob.) Żółte kartki: Borysiuk - Regazzoni i Schneuwly. Legia: Gostomski (46' Mucha) - Bronowicki (46' Rzeźniczak), Augustyn (46' Szala), Booyens (46' Inaki Astiz), Wawrzyniak (46' Kiełbowicz) - Grosicki (46' Radović), Ekwueme (46' Vuković), Giza (46' Borysiuk), Burkhardt (46' Roger), Smoliński (46' Edson) - Grzelak (46' Chinyama) Yoyng Boys: Bürki - C. Schneuwly, Tiago, Baykal (46. Liechti), Kavak - Varela, Doubaï (66' Dussin), Hochstrasser (78' Ukoh), Regazzoni - Frimpong (66' Battista), Madou (46' M. Schneuwly).