Domyślne zdjęcie Legia.Net

Legia z nożem na gardle

Piotr Szydłowski

Źródło: Legia.Net

23.10.2009 00:00

(akt. 17.12.2018 00:03)

Jutro Legia Warszawa podejmie na własnym boisku Koronę Kielce. Spotkanie to rozegrane zostanie przy okazji 11. serii spotkań o mistrzostwo Ekstraklasy.

 

Zespół trenera Motyki przystąpi do sobotniego meczu z niewątpliwą chęcią rehabilitacji za zeszłotygodniowy pojedynek z Arką Gdynia. W konfrontacji z trójmiejską ekipą "Złocisto-Krwiści" wykazali się bowiem niebywałą indolencją strzelecką, której pokłosiem był zerowy dorobek punktowy arkowców. Na odniesieniu sukcesu w stolicy szczególnie zależeć będzie jutro graczom Korony, którzy mają za sobą występy przy Łazienkowskiej. W kadrze kieleckiego klubu znajduje się ich aż trzech. Zarówno dla Aleksandara Vukovicia, jak i Edsona da Silvy oraz Mariusza Zganiacza, sobotni wieczór przy Łazienkowskiej będzie niewątpliwie szczególny.

Dla Legii, sobotni mecz będzie w pewnym sensie grą o przyszłość. Po stratach punktowych w meczach z Jagiellonią oraz Piastem, wokół drużyny z Łazienkowskiej znacząco zagęściła się atmosfera. Trudno oprzeć się wrażeniu, że kolejna wpadka "Wojskowych", może przesądzić o zmianach w warszawskim klubie. Siedmiopunktowa obecnie strata do lidera jest bowiem głęboko niezadowalająca zarówno dla kibiców stołecznej jedenastki, jak i włodarzy klubu. Największa fala krytyki po ostatnich niepowodzeniach spadła na trenera Jana Urbana i to on, po Mirosławie Trzeciaku wydaje się być najbardziej zagrożonym utratą zaufania właścicieli warszawskiego klubu.

Do sobotniego pojedynku Legia może przystąpić osłabiona brakiem czterech zawodników. Nie wiadomo bowiem, czy na czas wykurują się narzekający na kontuzje Wojciech Szala, Tomasz Kiełbowicz, Marcin Mięciel i Takesure Chinyama.

Jutrzejszy mecz będzie dwunastym pojedynkiem Legii z Koroną. Do tej pory warszawianie wygrali sześć spotkań, przy trzech porażkach i dwóch remisach. Bilans goli to 18 do 13 dla Legii.

Faworytem pojedynku Legii z Koroną będą niewątpliwie piłkarze wicemistrza Polski, którzy mimo dużej straty do Wisły, deklarują swą gotowość do walki o prymat w lidze. Ewentualna strata punktów przez warszawian grozi nie tylko komplikacją sytuacji w tabeli, lecz również radykalnymi zmianami w klubie po zakończeniu trwającej rundy.

Przewidywane składy:

Legia: Mucha - Rzeźniczak, Choto, Astiz, Komorowski - Radović, Giza, Jarzębowski, Iwański, Rybus - Grzelak

Korona: Cierzniak - Kuzera, Markiewicz, Hernani, Mijailović – Kiełb, Wilk, Vuković, Edson – Edi, Gajtkowski

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.