Legia zainteresowana Piątkiem?

Jak pisze Gazeta Wyborcza bramkarz KSZO Ostrowiec Waldemar Piątek miał otrzymać ofertę z Legii Warszawa. - Też słyszałem o tym, że miał taką ofertę od nas otrzymać, ale to bzdury - powiedział prezes Legii Edward Trylnik. Według nieoficjalnych informacji do Piątka dzwonili już nie tylko działacze Legii, ale także Wisły Kraków. Odezwali się do niego, ponieważ w tym tygodniu PZPN rozwiązał kontrakt z tym zawodnikiem - z winy klubu. Powodem było niezrealizowanie przez KSZO zobowiązań finansowych wobec piłkarza. Piątek stał się więc wolnym zawodnikiem, choć niezupełnie - nie może grać w innym klubie. Ciąży bowiem na nim półroczna dyskwalifikacja narzucona przez KSZO za nieobecność na treningach. Została co prawda uchylona przez Wydział Dyscypliny w ubiegły czwartek i odesłana jeszcze raz do klubu. Dopóki sprawa nie jest zamknięta, Piątek nie może grać w innym zespole. Prezes Legii Edward Trylnik zaprzecza, że stołeczny klub interesuje się bramkarzem KSZO. - Też słyszałem o tym, że miał od nas taką ofertę otrzymać, ale to bzdury - powiedział. - Nad uzupełnianiem składu będziemy zastanawiać się dopiero w maju, zresztą testowaliśmy niedawno albańskiego bramkarza. Znamy warunki przestawione przez stronę albańską i będziemy się nad nimi zastanawiać. 24-letni Piątek jest wychowankiem Wisłoki Dębica. Grał w I-ligowym KSZO przez półtora roku. Jest wyróżniającym się bramkarzem ekstraklasy. W rundzie jesiennej tego sezonu obronił najwięcej strzałów ze wszystkich bramkarzy polskiej ligi - 77, obronił też trzy rzuty karne (w tej statystyce również był najlepszy). A Legia szuka bramkarza. Artur Boruc gra nierówno, poza tym jest teraz kontuzjowany. Zastępujący go Jugosłowianin Zoran Mijanović broni bardzo niepewnie.