Legia zarobi na Klimali?

Patryk Klimala trafił na Łazienkowską na początku rozgrywek 2014/15, lecz nie zdołał zadebiutować w "jedynce". Piłkarz walczył w ekipie z Centralnej Ligi Juniorów prowadzonej wówczas przez Piotra Kobiereckiego. Zawodnik pochodzący z Kalna grał w Legii przez półtora sezonu, a następnie wrócił do Lechii Dzierżoniów. Później stał się graczem Jagiellonii. W Białymstoku rywalizował najpierw w juniorach starszych, a potem udał się na wypożyczenie do Wigier Suwałki. Od lipca 2018 roku „Klima” występował w pierwszym zespole żółto-czerwonych.

Młodzieżowy reprezentant Polski ma w poniedziałek przejść testy medyczne, a po nich związać się umową z Celtikiem. Drużyna z Glasgow zapłaci "Jadze" cztery miliony euro, o czym napisał na Twitterze dziennikarz "Weszło" Krzysztof Stanowski. Pięć procent tej sumy powędruje do rąk poprzednich ekip, w których przebywał zawodnik. Legia otrzyma zatem za Klimalę część funduszy z solidarity contribution. Przepis jest nagrodą dla klubów, w których piłkarz był zarejestrowany między 12. a 23. rokiem życia. Od 12 do 15 lat za każde dwanaście miesięcy, zespołowi, w którym wtedy trenował "Klima", należy się 0,25 % kwoty transferu. Za następne sezony aż do 23. roku życia płaci się dwa razy więcej, czyli 0,5 % kwoty. Snajper przyjechał do stolicy Polski mając 16 lat. Grał w Warszawie przez półtora sezonu, a więc „Wojskowi” powinni otrzymać za niego około 30 tysięcy euro.