Legioniści zagrali charytatywnie dla Szymka
04.11.2008 23:24
Kilkanaście minut po godzinie 18-tej na stadionie Znicza w Pruszkowie rozpoczęło się spotkanie charytatywne pomiędzy Zniczem a drużyną Przyjaciół <b>Emmanuela Ekwueme</b>. Dochód z tego meczu został przeznaczony na leczenie niewidomego 4-miesięcznego <b>Szymka Jakubowskiego</b>. Aby chłopiec odzyskał wzrok, musi poddać się operacji. Zostanie ona przeprowadzona w Londynie. Koszt zabiegu to 40 tysięcy funtów. Patronat nad imprezą objęli Prezydent Miasta Pruszkowa oraz Starosta Powiatu Pruszkowskiego.
<br>- <a href=fotoreportaz.php?id=688 class=link>Zdjęcia z imprezy</a>
Jeszcze przed meczem rodzice Szymka podziękowali wszystkim tym, którzy włączyli się w organizację spotkania oraz wspomogli finansowo ich rodzinę. Wzruszona mama niemowlaka otrzymała od pruszkowskiej publiczności gromkie brawa.
Spotkanie sędziował arbiter z Warszawy, Jacek Granat. Trenerem drużyny Przyjaciół Ekwueme był Jan Urban, na co dzień szkoleniowiec warszawskiej Legii. W meczu wystąpiło czterech zawodników „Wojskowych” – Miroslav Radović, Takesure Chinyama, Dickson Choto oraz Martins Ekwueme. – Niestety nie wszyscy zaproszeni piłkarze Legii mogli dziś zagrać. Musieli załatwić pewne sprawy i dlatego ich zabrakło – zdradził po spotkaniu defensywny pomocnik Legii.
Pierwsze akcje nie zwiastowały ciekawego widowiska, ale z czasem zawodnicy obydwu ekip coraz lepiej operowali piłką na mokrej murawie. Efektem tego były trzy strzelone przed przerwą gole i prowadzenie Znicza 2:1. Bramki dla Pruszkowian strzelali Feliksiak i wypożyczony z Legii Paluchowski, natomiast trafienie dla gości zaliczył Pape Samba Ba. W trakcie pierwszej połowy na trybunach stadionu MKS-u powstało małe poruszenie. Kibice zobaczyli siedzącego wśród nich Rogera Guerreiro. Młodsi sympatycy legionisty udali się po autografy oraz robili sobie zdjęcia z reprezentantem Polski.
W przerwie miała miejsce licytacja, z której dochód także zostanie przekazany na leczenie Szymka. Wystawiono na niej koszulkę reprezentacji Polski z nazwiskiem Radosława Majewskiego, która została nabyta za 3500 zł oraz dwie koszulki Rogera Guerreiro i zaproszenie na mecz Legii, za które jeden z kibiców zapłacił 2800 zł. Co ciekawe, w aukcji brali także udział oczekujący na rozpoczęcie drugiej odsłony meczu gracze Znicza Pruszków. Ponieważ wielokrotnie podbijano cenę, przerwa została przedłużona.
W drugiej części gry trenerzy Dariusz Kubicki i Jan Urban dokonali wielu zmian. W zespole Znicza pojawili się m.in. byli gracze tej drużyny, natomiast w drużynie gości mniej znani piłkarze. Mimo to w drugiej połowie padły trzy kolejne bramki, których autorami byli Tomasz Bzdęga dla Znicza oraz Charles Nwagou i Błażej Telichowski dla drużyny Emmanuela Ekwueme. Spotkanie zakończyło się remisem – 3:3.
– Bardzo się cieszę, że trener Urban zgodził się na nasz udział w tym meczu. To bardzo dobra inicjatywa, dzięki której Szymek będzie mógł mieć przeprowadzoną operację. Mam nadzieję, że takie mecze będą jeszcze organizowane – powiedział po spotkaniu legionista, Martins Ekwueme.
– Na pewno występ ten nie wpłynie źle na naszą dyspozycję w meczach ligowych. 45 minut gry to lekki trening, który potraktowaliśmy jak zabawę – zakończył Ekwueme.
Znicz Pruszków - Przyjaciele Emanuela Ekwueme 3:3 (2:1)
Feliksiak, Paluchowski, Bzdęga - Ba, Nwagou, Telichowski
Znicz: Błażejczyk (Bieniek; Paweł Pazdan) - Aleksa (Czubała), Kokosiński (Piotrowski), Kowalski (Majewski), Januszewski (Herman) - Rybaczuk (Kaczmarek), Osoliński (Buga), Wocial, Florian (Rybaczuk) - Feliksiak (Zubrzycki), Paluchowski (Bzdęga)
Przyjaciele E.E.: Majdan (Pronaj) - Batata (Ignasiński), Choto (Ojirogbe), Ba, Telichowski (Ezeonwurie) - Radović (Odunka), Emmanuel Ekwueme (Kalu), Magdziarz, Martins Ekwueme (Zasada), Piechniak (Lucky Ekwueme) - Chinyama (Nwaogu)
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.