Lens nie rezygnuje z Bronowickiego
19.12.2006 07:55
Działacze Lens nie rezygnują z <b>Grzegorza Bronowickiego</b>, ale działają bardzo powoli. W Legii tą opieszałością nikt zbytnio się nie przejmuje. Nie można jednak wykluczyć, że po niedzielnej porażce Lens 0:4 z Lyonem ci pierwsi zintensyfikują swoje działania.
- Wiele będzie zależało od postawy Marco Ramosa w meczu z Lyonem. Bo to właśnie z nim miałby konkurować Bronowicki - mówił przed tym spotkaniem menedżer mieszkający w Paryżu Tadeusz Fogiel. Ramos, podobnie jak wszyscy jego koledzy, wypadł słabo, co zwiększa szansę na to, że jeszcze przed końcem roku Francuzi przedstawią konkretną ofertę zakupu "Bronka".
- Musieliby nas mocno zaskoczyć, żebyśmy wyrazili zgodę na transfer - twierdzi członek rady nadzorczej KP Legia Paweł Kosmala. Oznacza to, że propozycja poniżej 1,5 mln euro będzie odrzucona.
- W dalszym ciągu nikt do mnie się nie zgłosił. Informacje na temat swojego ewentualnego transferu czerpię jedynie z prasy - przyznaje trzykrotny reprezentant Polski.
Lens - oprócz Bronowickiego interesuje się także Radosławem Matusiakiem, Nancy - Pawłem Brożkiem, Auxerre i Bordeaux chętnie w swoich szeregach widziałyby Łukasza Fabiańskiego. Dobre występy reprezentacji i gole strzelane przez Ireneusza Jelenia spowodowały, że w kraju wicemistrzów świata rozpoczęła się moda na Polaków.
„Jelonek" nie ukrywa zadowolenia z tego powodu. - Bardzo chciałbym, aby w lidze francuskiej grało więcej moich rodaków. Zawsze byłaby okazja, żeby się spotkać, porozmawiać po Polsku. A jeśli ja swoją grą choć trochę się do tego przyczyniłem, to tylko się z tego cieszę - mówi napastnik Auxerre.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.