Leszczyński pod obserwacją Legii
25.11.2013 09:23
- Widać po nim tych kilkadziesiąt meczów w I lidze. Z Olimpią nie miał za dużo pracy. Wszystko, co musiał obronić, obronił. Fajnie pokazywał się do gry kolegom. Kiedy była potrzeba, z taką samą swobodą używał przy wybiciach piłki obu nóg. To duży atut. Jeżeli chodzi o straconą bramkę, to Rafał nie miał żadnych szans, ale i tak zachował się dobrze. Nie pierwszy raz widziałem go w akcji. Obserwowałem już kilka spotkań ligowych z jego udziałem - dodaje Dowhań na łamach "Przeglądu Sportowego"
Czy to oznacza, że Legia już w zimie będzie chciała ściągnąć Leszczyńskiego? - Niczego nie będę teraz przesądzał. Powiem tylko tyle, że szkoda by było, aby taki chłopak miał jechać gdzieś w Polskę. On jest warszawiakiem, chłopakiem z Woli. Słyszałem, że gra w Legii to jego marzenie - mówi Dowhań.
Ile może kosztować Leszczyński? - Mówi się o 500 tysiącach złotych - ujawnia Marek Jóźwiak, menedżer świetnie znający polskie realia. - Myślę, że są to pieniądze, które polskie kluby są w stanie za niego zapłacić - dodaje Jóźwiak.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.