Leszek Miklas: Broendby i Flora są w naszym zasięgu
17.07.2009 18:14
- Mieliśmy stosunkowo równą grupę do rozlosowania, może poza Steauą Bukareszt, która miała w ostatnim czasie sukcesy międzynarodowe. Przed losowaniem chciałem przede wszystkim uniknąć tej właśnie drużyny. Pozostałe zespoły prezentują porównywalny poziom. Trafimy na zwycięzcę dwumeczu Flora Tallin - Broendby Kopenhaga i trzeba sobie powiedzieć, że wynik losowania mógł być gorszy. Nie jest źle, faworytem tej pary wydawało się być Broendby, ale skoro nie dali sobie rady na własnym boisku z Florą to trudno cokolwiek powiedzieć o ich formie sportowej - mówi prezes KP Legia Warszawa <b>Leszek Miklas</b>.
- Kto by nie wygrał to wydaje się, że obie ekipy są w naszym zasięgu. Chociaż są wyżej w rankingu UEFA niż my, więc ostatnio musieli mieć większe sukcesy na arenie międzynarodowej. Wierzę, że nie będziemy odstawać sportowo i jeśli zagramy dwa równe, dobre mecze to awans jest bardzo realny. Od razu uprzedzam pytania o to gdzie zagramy. Powinniśmy grać na Łazienkowskiej, możemy to powiedzieć z dużym prawdopodobieństwem. Dopiero gdy dostaniemy się do fazy grupowej będziemy myśleć czy nie przenieść miejsca rozgrywania spotkań - komentuje Miklas.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.