fot. Rafał Smoliński

Liga Narodów. Remis Polski z Chorwacją. Grali Oyedele i Kapustka

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

15.10.2024 19:40

(akt. 15.10.2024 23:06)

Reprezentacja Polski zremisowała 3:3 na PGE Narodowym w Warszawie z Chorwacją w Lidze Narodów UEFA. Spotkanie z ławki rezerwowych zaczęło dwóch środkowych pomocników Legii, czyli Bartosz Kapustka i Maximilian Oyedele, którzy pojawili się na boisku odpowiednio w 74. oraz 62. minucie.

Polacy ofensywnie rozpoczęli mecz i szybko zebrali tego owoce. W 5. minucie Kacper Urbański efektownie minął dryblingiem obrońców na lewym skrzydle, a następnie precyzyjnie podał w pole karne do niepilnowanego Piotra Zielińskiego, który skutecznie uderzył w prawy róg bramki. W kolejnych minutach biało-czerwoni kontynuowali ataki, ale nie powodowały już one takiego zagrożenia, jak na początku spotkania. Większych problemów nie sprawiali również Chorwaci.

Problemy pojawiły się w 20. minucie, kiedy rywale bezlitośnie wykorzystali nieuwagę polskiej defensywy. Luka Modrić dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne, piłkę głową wybił Paweł Dawidowicz, ale ta trafiła wprost pod nogi Borny Sosy, który bez chwili namysłu huknął w prawy róg bramki i doprowadził do wyrównania. Goście poczuli szansę i od razu poszli za ciosem, co zresztą im się opłaciło. Zaledwie cztery minuty później Martin Baturina wykorzystał brak doskoku i podał w "szesnastkę" do Petara Sucicia, a ten sprytnym strzałem, po koźle, pokonał Marcina Bułkę. Festiwal błędów Polaków trwał w najlepsze, czego dowód zobaczyliśmy po chwili, kiedy było już 3:1 dla Chorwacji. Dawidowicz podał wprost pod nogi Sucicia, ten odegrał do Baturiny, który ze stoickim spokojem trafił do siatki.

"Hrvatska" kontynuowała napór i dobrą grę, a Polacy sprawiali wrażenie dzieci we mgle. Stać ich było jedynie na strzał Jakuba Kamińskiego z ostrego kąta, z którym poradził sobie Dominik Livaković. Niepozorne minuty w wykonaniu biało-czerwonych nie zwiastowały nic dobrego, ale na przekór temu, w samej końcówce pierwszej połowy, udało im się złapać kontakt. Kamiński podał na lewą stronę pola karnego do Nicoli Zalewskiego, ten zwodem minął Josipa Sutalo i płaskim strzałem pokonał Livakovicia. W jednej z ostatnich akcji Kamiński mógł zostać bohaterem, ale w sytuacji sam na sam uderzył prosto w bramkarza. Do przerwy było 3:2 dla Chorwacji.

Drugą połowę nieco lepiej rozpoczęli biało-czerwoni. Okazję po świetnej akcji miał m.in. Zalewski, ale bramkarz odbił jego strzał na rzut rożny. Chorwaci odpowiedzieli precyzyjnym strzałem Modricia, który kapitalnie wybronił Bułka, popisując się efektowną paradą. Ataki nabrały tempa. W kolejnych minutach szanse mieli jeszcze Andrej Kramarić, Ivan Perisić i Igor Matanović, lecz nie zdołali pokonać polskiego bramkarza.

Uwagę wielu kibiców Legii przykuła na pewno zmiana w 62. minucie, kiedy Jakuba Modera zastąpił na boisku Maximillian Oyedele. Pierwsze minuty miał dość anonimowe, co wynikało z faktu, że nieco więcej działo się pod bramką rywala, a 19-latek odpowiadał bardziej za asekurację. Zmiany Michała Probierza ożywiły grę polskiej reprezentacji. Gospodarze złapali wiatr w żagle i w 68. minucie doprowadzili do wyrównania. Wprowadzony z ławki Robert Lewandowski opanował piłkę po dalekim podaniu, a następnie wycofał ją przed pole karne do Sebastiana Szymańskiego, który technicznym strzałem doprowadził do wyrównania.

W 73. minucie okazję na zdobycie bramki miał również Oyedele, ale jego uderzenie zostało w porę zablokowane i finalnie wywalczył rzut rożny. Po chwili na boisku pojawił się drugi z legionistów, czyli Bartosz Kapustka, który zastąpił Zielińskiego. Tuż po wejściu "Kapiego" doszło do niebezpiecznego starcia z udziałem Livakovicia i Lewandowskiego. Bramkarz Chorwatów brutalnie zaatakował nogą 35-latka, za co obejrzał czerwoną kartkę. Kapitan reprezentacji Polski przez kilka minut był opatrywany przez członków sztabu i finalnie wrócił do gry.

W końcówce gospodarze wymieniali dużo podań, szukali sposobu na złamanie dobrze zorganizowanej chorwackiej defensywy, ale bezskutecznie. Pomóc próbował również Kapustka, ale jego dośrodkowanie z lewej strony zostało w porę wybite przez Josko Gvardiola. Po emocjonującym spotkaniu Polska zremisowała z Chorwacją 3:3.

4. KOLEJKA LIGI NARODÓW (DYWIZJA A): POLSKA – CHORWACJA 3:3 (2:3)
Zieliński (5. min), Zalewski (45. min), Szymański (68. min) – Sosa (19. min), P. Sucić (24. min), Baturina (26. min)

ŻÓŁTE KARTKI: Zieliński – Gvardiol, Baturina, Budimir
CZERWONA KARTKA: Livaković (76. min, Chorwacja, bezpośrednia)

POLSKA: Bułka – Dawidowicz (38' Piątkowski), Bednarek, Kiwior – Kamiński (62' Ameyaw), Szymański, Moder (62' Oyedele), Zieliński (74' Kapustka), Zalewski – Świderski (62' Lewandowski), Urbański

CHORWACJA: Livaković – Sutalo, Erlić (81' Labrović), Gvardiol – Perisić, Modrić, P. Sucić, Sosa – Baturina (80' L. Susić), Matanović (61' Budimir), Kramarić (69' Pasalić)

TABELA:

  1. Portugalia, 4 mecze, 10 punktów
  2. Chorwacja, 4 mecze, 7 punktów
  3. Polska, 4 mecze, 4 punkty
  4. Szkocja, 4 mecze, 1 punkt

Polecamy

Komentarze (578)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.