Listkiewicz: Wiem, ale nie powiem
12.12.2002 16:50
Jeszcze nie powiem, chociaż na dziś prawie już wiem - tak prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Michał Listkiewicz odpowiedział na pytanie, kto będzie następcą Zbigniewa Bońka zadane przez Romana Brzozowskiego z "Trybuny".
Zapytany czy nazwisko jego faworyta pojawiło się na tak zwanej dziennikarskiej giełdzie, prezes PZPN przyznał, że ze względu na zagraniczny wyjazd przez ostatnie dwa dni nie czytał polskich gazet.
W wywiadzie dla "Trybuny" Michał Listkiewicz powiedział tylko: "Potrzebujemy selekcjonera, który potrafiłby wyciągnąć wnioski z tego, co działo się z reprezentacją od eliminacji do mistrzostw świata, podczas mundialu, czy w ostatnich pięciu miesiącach. To musi być człowiek, który ma wiedzę na ten temat, a nie człowiek, który dopiero będzie się uczył twarzy, nazwisk, charakterów. Musi się też ze mną zgodzić, że potrzebujemy sukcesu tu i teraz".
Prezes zapewnił, że ostateczną decyzję o wyborze następcy Bońka podejmie przed 20 grudnia. "Członkowie Zarządu PZPN, który zbiera się właśnie tego dnia, to poważne gremium i ono jako pierwsze pozna nazwisko selekcjonera" - dodał Michał Listkiewicz.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.