Łukasz Fabiański: Graliśmy w jedenastu
23.04.2006 00:09
- Mecz nie ułożył się nam tak, jakbyśmy tego chcieli, jakbyśmy sobie tego życzyli. Na szczęście pokazaliśmy charakter i wygraliśmy. Chciałbym także podkreślić, że po czerwonej kartce dla Moussy Ouattary nie graliśmy wcale w dziesięciu. Wręcz przeciwnie nadal nas było jedenastu gdyż zostali nam kibice. Naprawdę bardzo, ale to bardzo wsparli nas dziś swoim dopingiem. Razem z nimi wygraliśmy dzisiaj ten mecz - mówi szczęśliwy bramkarz Legii <b>Łukasz Fabiański</b>
- Czy dzisiejszy mecz był dla Ciebie indywidualnie najtrudniejszym w sezonie
- Nie, myślę, że nie. Miałem kilka spotkań, gdzie było więcej roboty. Na pewno było to trudne spotkanie dla nas jako drużyny, ale jak już mówiłem pokazaliśmy charakter i to jest najważniejsze.
- Czy czujecie się już mistrzami Polski?
- Nie. Jest jeszcze dwanaście punktów do zdobycia, cztery mecze do rozegrania. Tak więc spokojnie, jesteśmy na najlepszej drodze do tytułu, ale jeszcze go nie mamy.
- W którym meczu najchętniej zapewniłbyś już mistrzostwo?
- W najbliższym. Tak naprawdę to obojętnie w którym. Tak czy siak będziemy grać do końca. Gdy mistrzostwo już będzie nasze będziemy grać na większym luzie, ale takim pozytywnym luzie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.