Domyślne zdjęcie Legia.Net

Łukasz Fabiański: Musimy patrzeć do przodu

Marcin Gołębiewski

Źródło:

14.04.2007 21:13

(akt. 23.12.2018 13:18)

- Cieszymy się przede wszystkim ze zwycięstwa a to, co było za nami... tego nie cofniemy. Musimy patrzeć do przodu. Cieszę się, że w końcu zachowałem czyste konto. Co prawda w światło bramki Arka oddała tylko jeden celny strzał, ale to już inna historia – powiedział po meczu bramkarz Legii <b>Łukasz Fabiański</b>.

Rywale zagrali w tej kolejce dla Legii. Remis Wisły i Zagłębia spowodował, że jesteście na czwartym miejscu w tabeli. O co gra teraz Legia? - Legia gra o zwycięstwo w każdym kolejnym spotkaniu. Ten cel jest najważniejszy. Zdajemy sobie sprawę, że mistrzostwo już przegraliśmy. Dystans do zespołów, które są na miejscach gwarantujących występ w europejskich pucharach nadal jest spory. Musimy starać się w każdym meczu zdobywać trzy punkty. Jeżeli sytuacja w tabeli ulegnie poprawie, wtedy można powiedzieć głośno, że gramy o puchary. Czy zmiana trenera była dla Was zaskoczeniem? - Przyznam, że dla mnie tak. Trenerowi Wdowczykowi dużo zawdzięczam. Zresztą cała drużyna przeżyła z nim dużo wspaniałych chwil. Mam sporą sympatię do trenera. Nie chcę o tym rozmawiać Dzisiejsza dobra gra wynikła ze zmiany trenera czy jest inny powód? - To nie zmiana trenera, ale zmiana mobilizacji i nastawienia do meczu. Widać było na samym boisku, że w końcu była w naszej grze agresja i chęć do gry. Dziś nie baliśmy się rywala. Byliśmy zdecydowani od początku spotkania. Znowu w prasie pojawiają się spekulacje dotyczące Twojego odejścia z Legii. - Zawsze pod koniec rundy czytam w prasie, że zmieniam klub. O tych spekulacjach dowiaduje się z prasy. Mam do tego duży dystans.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.