Łukasz Fabiański: Myślami jestem w Warszawie
13.05.2007 00:36
- Mamy takie straty do liderów jakie mamy. Czasu już nie cofniemy. Trzeba się cieszyć z tego że teraz wygrywamy i to w niezłym stylu. W dzisiejszym spotkaniu się nie napracowałem. Miałem tylko jeden strzał na bramkę, taki rykoszet po rzucie wolnym. Do tego kilka dośrodkowań i wyjść do zagranej przez rywali prostopadłej piłki. Ogólnie musiałem zachować czujność. Cieszy mnie postawa zespołu i to że zagraliśmy na zero z tyłu. - mówił po meczu bramkarz Legii Warszawa, <b>Łukasz Fabiański</b>.
Wygraliście trzy mecze z rzędu. Poprzednio taka seria zakończyła się w Krakowie. Teraz przed wami bardzo trudny mecz w Poznaniu...
- Musimy poważnie podejść do tego spotkania, na pewno będzie to fajne widowisko. Lech ma już nową trybunę, nie wiem ile będzie kibiców ale pełen stadion murowany i zapowiada się fajny mecz. Wierzę, że wygramy i będzie odwrotnie niż w Krakowie.
Myślami jesteś jeszcze w Warszawie czy już w Londynie?
- Cały czas w Warszawie. Są jeszcze trzy kolejki ligowe do końca rozgrywek i to jest obecnie mój główny cel, główna myśl, na tym się koncentruję.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.