Domyślne zdjęcie Legia.Net

Łukasz Fabiański: Nogi się pode mną ugięły

Marcin Szymczyk

Źródło:

16.05.2006 11:06

(akt. 25.12.2018 18:55)

Nie miałem żadnych przeczuć, nie liczyłem na nic. Gdy Paweł Janas zaczął ogłaszać skład, wylatywałem z Warszawy razem z reprezentacją młodzieżową na towarzyski mecz ze Szwajcarią. Nagle zacząłem dostawać smsy z gratulacjami – opowiada bramkarz Legii <b>Łukasz Fabiański</b>, który pojedzie na Mundial do Niemiec.
- Mieliśmy międzylądowanie w Zurychu, włączyłem telefon, a tu cała lista esemesów z gratulacjami. Nikt tylko nie wyjaśnił, czego mi gratuluje. Napisałem do swojej dziewczyny, a ona w odpowiedzi przysłała mi wiadomość: "Jedziesz!". Nogi się pode mną ugięły. Koledzy z młodzieżówki rzucili się, żeby mi gratulować, oni też byli w szoku – dodał młody bramkarz Legii.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.