Łukasz Trałka: Jedziemy po trzy punkty
05.03.2011 19:03
Przed zbliżającym sie wielkimi krokami spotkaniu Legia - Polonia, serwis Legia.Net poprosił o komentarz jednego z zawodników rywala. - Zrobimy wszystko, aby wygrać dla naszych fanów - mówi pomocnik ekipy z Konwiktorskiej, Łukasz Trałka. Były piłkarz Lechii, twierdzi również że "Czarne Koszule" do pojedynku z "Wojskowymi" przygotowują się jak do każdego innego. Zapraszamy do lektury.
Jak porażka z Lechem wpłynie na waszą psychikę przed derbami?
- Mogę mówić jedynie za siebie. Dla mnie nie ma to większego znaczenia, bo odpadliśmy z pucharu i tyle. Trzeba z tym żyć i przygotowywać się na derby.
Jaki macie cel na mecz przy Łazienkowskiej?
- Oczywiście jedziemy tam po trzy punkty. Wiem, że jesteśmy w stanie je zdobyć, a jak będzie to się okaże.
W wypadku porażki, pożegnacie trenera Bosa jako trenera?
- Nie mam zielonego pojęcia. Pierwszy raz słyszę opinię, że po naszej porażce z Legią trener mógłby zostać zwolniony ze stanowiska. Niczego też nie wyszukałem na ten temat. Ciężko mi się o tym wypowiadać, bo nie jest to moją rolą w zespole.
A co będzie waszym atutem w meczu, przeciwko Legii?
- Wszystko to zweryfikuje mecz. Mogę teoretycznie powiedzieć, że będziemy dużo grali skrzydłami, a na murawie będzie zupełnie inaczej. To zależy od danej chwili.
Wasza drużyna motywuje się jakoś specjalnie na takiego przeciwnika?
- Każde spotkanie jest inne, ale przygotowania są podobne. Wiadomo, że w niedzielę będzie dodatkowy smaczek z racji pochodzenia obu ekip. Dla kibiców są to pojedynki bardzo prestiżowe oraz najważniejsze w rundzie. Zrobimy wszystko, aby wygrać dla naszych fanów.
Nie boicie się, że ponad 20 000 tysięcy kibiców Legii, może was zdeprymować?
- Myślę, że może być wręcz przeciwnie. Lubię grać na stadionach, gdzie jest wielu kibiców. Fajnie jest grać przy takiej publiczności.
- Mogę mówić jedynie za siebie. Dla mnie nie ma to większego znaczenia, bo odpadliśmy z pucharu i tyle. Trzeba z tym żyć i przygotowywać się na derby.
Jaki macie cel na mecz przy Łazienkowskiej?
- Oczywiście jedziemy tam po trzy punkty. Wiem, że jesteśmy w stanie je zdobyć, a jak będzie to się okaże.
W wypadku porażki, pożegnacie trenera Bosa jako trenera?
- Nie mam zielonego pojęcia. Pierwszy raz słyszę opinię, że po naszej porażce z Legią trener mógłby zostać zwolniony ze stanowiska. Niczego też nie wyszukałem na ten temat. Ciężko mi się o tym wypowiadać, bo nie jest to moją rolą w zespole.
A co będzie waszym atutem w meczu, przeciwko Legii?
- Wszystko to zweryfikuje mecz. Mogę teoretycznie powiedzieć, że będziemy dużo grali skrzydłami, a na murawie będzie zupełnie inaczej. To zależy od danej chwili.
Wasza drużyna motywuje się jakoś specjalnie na takiego przeciwnika?
- Każde spotkanie jest inne, ale przygotowania są podobne. Wiadomo, że w niedzielę będzie dodatkowy smaczek z racji pochodzenia obu ekip. Dla kibiców są to pojedynki bardzo prestiżowe oraz najważniejsze w rundzie. Zrobimy wszystko, aby wygrać dla naszych fanów.
Nie boicie się, że ponad 20 000 tysięcy kibiców Legii, może was zdeprymować?
- Myślę, że może być wręcz przeciwnie. Lubię grać na stadionach, gdzie jest wielu kibiców. Fajnie jest grać przy takiej publiczności.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.