News: Łukasz Turzyniecki: Legia to spełnienie marzeń

Łukasz Turzyniecki: Legia to spełnienie marzeń

Marcin Szymczyk

Źródło: lubgol.pl

25.12.2012 23:30

(akt. 10.12.2018 08:06)

Łukasz Turzyniecki przeniósł się z Jedynki Krasnystaw do Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa w 2010 roku. 18-letni obrońca opowiada o tym jak trafił do naszego klubu, o planach na przyszłość i warunkach do treningów. - Pierwsze sygnały od Legii otrzymałem w pierwszej klasie gimnazjum. Po meczu kadry województwa lubelskiego z reprezentacją Mazowsza, zadzwonił do mnie trener Sowiński z zapytaniem o przyjazd na testy. Pojechałem i wypadły one pozytywnie. Nie zdecydowałem się wtedy na transfer, który nastąpił dopiero po ukończeniu gimnazjum. Wtedy ponownie zawitałem przy Łazienkowskiej i byłem zdecydowany by tu zostać. Z perspektywy czasu wiem, że był to najlepszy wybór i cieszę się, iż tu jestem - mówi dla portalu lubgol.pl "Turzyn".

fot. legia.com

- Propozycja gry w Legii była spełnieniem marzeń. Zastałem tu świetne warunki do dalszego rozwoju, wykwalifikowanych trenerów. Na początku wszystko wydawało się nowe i obce, ale zostałem tutaj naprawdę dobrze przyjęty. Wszyscy zawodnicy przed ukończeniem edukacji w liceum mieszkają w bursie. Zajmujemy całe piętro. Atmosfera jest naprawdę fajna. Opiekują się nami trenerzy, o większych wyskokach nie może być zatem mowy. Poza tym, każdy wie, że droga stąd prowadzi już tylko w dół, więc żadnych wybryków nie było.


- W Legii każdy wie, że na jego miejsce jest wielu innych chętnych i nie ma mowy o odpuszczaniu. W akademii pracują świetni trenerzy, którzy wykonują bardzo dobrą robotę. Mamy wszystko, czego potrzeba, by się rozwijać i realizować marzenia. Pozostaje jedynie pracować. Każdy dzień w akademii wygląda podobnie. Treningi odbywają się w zależności od rocznika - rano bądź po południu. Po zajęciach autobus wiezie wszystkich do szkoły, następnie wracamy do bursy. Nie zostaje wiele czasu na inne rozrywki. Każdy indywidualnie spędza czas. Ponadto raz w tygodniu odbywają się zajęcia z psychologami, którzy przygotowują zawodników do mentalnych obciążeń związanych z grą w piłkę. Nie jest to przypadkiem, że coraz więcej wychowanków puka do drzwi pierwszej drużyny. Najlepszymi przykładami są Dominik Furman, Daniel Łukasik, czy Rafał Wolski, którzy zadebiutowali nawet w reprezentacji. W kolejce czekają następni.


- W tym sezonie dostałem szansę gry w Młodej Legii i początki były bardzo obiecujące. Niestety z biegiem czasu grałem coraz mniej. Na pewno wpływ na to miało zejście najstarszych chłopaków. którzy mieli mieć miejsce w pierwszym zespole, jednak w efekcie zostali w ME. Nie chcę jednak tym tłumaczyć faktu, że nie grałem tyle, ile oczekiwałem. Na pewno pozostaje sporo mankamentów, które należy u mnie poprawić. Chce solidnie przepracować okres przygotowawczy i przekonać trenerów, aby na mnie postawili.Teraz najstarsi zawodnicy trafią do pierwszej drużyny, bądź odejdą na wypożyczenia. Zwiększy to szanse na grę, jednak nikt nie da mi miejsca w jedenastce za darmo.


Zapis całej rozmowy z Łukaszem Turzynieckim można przeczytać tutaj

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.