News: Maciej Dąbrowski: Przede mną nowe wyzwania

Maciej Dąbrowski: Przede mną nowe wyzwania

Marcin Szymczyk

Źródło: legia.com, polsatsport.pl

07.08.2016 08:54

(akt. 07.12.2018 13:50)

- Na moje szczęście Legia się po mnie zgłosiła. Dobrze, że tak się stało, bo lata lecą (śmiech). Nie jestem już najmłodszym zawodnikiem, więc transfer przyszedł w odpowiednim momencie. To jest ta chwila, żeby wspiąć się na wyższy poziom. Jestem doświadczonym graczem, a na mojej pozycji jest to bardzo istotne - mówi Maciej Dąbrowski.

fot. Mateusz Kostrzewa / legia.com

- Cieszę się, że zrobiłem kawał dobrej roboty w Lubinie. Czas na nowe wyzwania. Mam nadzieję, że im sprostam. Dziękuję wszystkim za półtora roku, jakie tam spędziłem. Czas na nowe wyzwania i mam nadzieję, że im sprostam.

- Wiem, że w Legii jest duża konkurencja. Decydując się na przejście do Legii doskonale zdawałem sobie z tego sprawę. Na rywalizację zapatruję się w ten sposób, że może ona wyjść drużynie tylko na dobre. Moja nowa drużyna gra na trzech frontach, więc meczów będzie sporo do rozegrania. Mam nadzieję, że jak najszybciej dostanę swoją szansę i natychmiast ją wykorzystam. Nie liczę na odejście Michała Pazdana. Życzę mu jak najlepiej, ale to jego sprawa, czy zdecyduje się na transfer. Mi tak naprawdę nic do tego. Będę bardzo zadowolony jeżeli przyjdzie nam grać obok siebie. A przecież wiele na to wskazuje, że tak się stanie.Rywalizacja może tylko pomóc drużynie i podnieść morale zespołu. Będę chciał udowodnić, że należy mi się miejsce w składzie.


- Będę najwyższym stoperem w Legii? Wychodzi na to, że pewną przewagę mam już nad kolegami (śmiech). Mówiąc poważnie jest to pewien atut, który pomaga w walce w powietrzu. Nawet bardzo często pod bramką rywali jest mi łatwiej oddać strzał niż graczom niższym powiedzmy o dziesięć centymetrów. Jednak nie sądzę, żeby był to czynnik decydujący o ściągnięciu mnie na Łazienkowską.


- Czy zagram z Piastem? Wydaje mi się, że szanse są znikome. Dopiero dwa dni przed meczem pojawiłem się w stolicy, dlatego wydaje mi się, że aż tak szybko nie załapię się do kadry meczowej. Trudno jest bez treningu z zespołem od razu wskoczyć do składu. Na to potrzeba czasu. Poza tym przyjechał do warszawy w nocy, praktycznie bez snu. Pojawiło się więc zmęczenie. Ale jeślinie od razu, to z czasem będę pomagał drużynie i bardzo się z tego cieszę.


- Kibice Legii? Z pewnością należą do najfajniejszych w Polsce. To lub europejski i super sprawa grać na takiem stadionie jak przy Łazienkowskiej. Ale nie chcę nic ujmować inym fanom. W Zagłębiu też była super atmosfera. Lubiłem tam grać i bardzo szanuję tych kibiców. Teraz jednak czekają mnie nowe wyzwania, musze spropstać oczekiwaniom nowych fanów.

Polecamy

Komentarze (26)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.