Maciej Iwański: Legia zawsze czuje niedosyt
21.08.2010 02:31
Po dość szczęśliwym zwycięstwie przyszedł trudny mecz ze Śląskiem. Nie czuliście dodatkowej presji, konieczności udowodnienia czegoś?
- Wiedzieliśmy, że Śląsk na pewno postawi nam trudne warunki, ale wiedzieliśmy też, jakie są słabe punkty tej drużyny. Niestety, w pierwszej połowie kompletnie tego nie wykorzystywaliśmy. W drugiej połowie graliśmy już zdecydowanie lepiej, bo wiedzieliśmy, że Śląsk gra w środku pola dwoma zawodnikami. W przedmeczowych założeniach nasza trójka, czyli Ariel, Ivica i ja miała opanować środek pola od samego początku, lecz udało się dopiero w drugiej połowie. Zawsze któryś z nas był wolny, miał trochę miejsca. Szkoda, że wygraliśmy zaledwie 1:0. W tym meczu powinniśmy wygrać zdecydowanie wyżej. Nie mówię tutaj o samych sytuacjach podbramkowych, ale niektórych innych zachowaniach w meczu.
Czy nie czujesz jakiegoś niedosytu? Oczekuje się od Was wielu bramek, skuteczności w ofensywie…
- Legia zawsze czuje niedosyt. W trzech meczach zdobyliśmy tylko trzy gole, nie strzela nam się ich łatwo. Najważniejsze jednak, że dziś wygraliśmy. Chcemy grać coraz lepiej, lecz jeszcze nie do końca nam wszystko wychodzi.
Dwa zwycięstwa z rzędu… Może to doda Wam wiary?
- Na pewno tak. Wygraliśmy zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Co prawda 2:1 i 1:0, ale to zawsze są trzy punkty, które będą liczyć się w ostatecznym rozliczeniu. Po zwycięstwie ze Śląskiem na pewno spokojniej będziemy podchodzić też do meczu w Bełchatowie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.