Domyślne zdjęcie Legia.Net

Maciej Iwański: Lubię grać kombinacyjnie

Marcin Szymczyk, Jakub Trepczyński

Źródło: Legia.Net

03.07.2009 22:18

(akt. 17.12.2018 13:07)

- W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie więcej sytuacji strzeleckich. Szkoda, że udało się wykorzystać tylko dwie z nich. W drugiej połowie ja miałem okazje do pokonania bramkarza rywali, ale piłka nie wpadła do siatki. Jesteśmy w okresie treningowym, wiadomo jaką mamy dawkę ćwiczeń, więc może się zdarzyć, że jedna połowa jest lepsza, druga słabsza. Musimy jednak pamiętać, że to jest ostatni moment, gdzie mogło nam zabraknąć sił, bo mamy niewiele czasu do ważnego meczu. Brakuje tej świeżości, ale jest szybkość i dynamika i to jest też przełom - powiedział <b>Maciej Iwański</b>.
- Ciężko się gra z rywalami z Rosji, ponieważ bardzo kopią po nogach. Bardziej przeszkadzają nam, niż sami próbują coś skonstruować. W pewnym momencie, w pierwszej połowie, zupełnie się pogubili. Kilka minut biegali za piłką więc zaczęli nas kopać, tak że i jedna, i druga drużyna nie wytrzymała nerwowo - ocenił poczynania rywala Iwański. - Popatrzmy jednak na pozytywy tego meczu. Wygraliśmy spotkanie, były momenty bardzo dobre, były też i słabsze, które postaramy się wyeliminować. Te bardzo dobre momenty zaczynamy powtarzać w kolejnych meczach i to cieszy. - My bardzo często gramy tak na treningach. Na meczach może tego nie pokazywaliśmy, nie wiem dlaczego, z różnych względów. Myślę, że w tym momencie większość z nas zna się coraz lepiej, także dotarliśmy się na boisku i wiemy, gdzie i kto, w jakiej sytuacji może zagrać piłkę. Przy takiej grze kombinacyjnej to najważniejsza sprawa - zauważył kapitan legionistów. Maciej Iwański odniósł się również do postawy Sebastiana Szałachowskiego, który zapewnił dziś podopiecznym Jana Urbana zwycięstwo. - Widać, że nie ma śladu po kontuzji. Sebastian jest bardzo szybkim zawodnikiem, wykorzystał tę szybkość dwukrotnie i strzelił bramki. "Szałach" potrafi rozegrać piłkę, fajnie gra między liniami i na pewno widać, że po powrocie jest drużynie potrzebny. Ja lubię grać na szybkich zawodników i lubię grać kombinacyjnie. W pierwszej połowie zdarzyło nam się przekombinować. Czasem więc trzeba grać prosto, ale ta kombinacyjna gra zaskakuje przeciwników.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.