Maciej Murawski: Dla Lecha mecz z Legią jest najważniejszy
15.05.2013 08:17
- Gdyby porónać formacje to Legia na pewno ,a przewagę w bramce. Krzysztof Kotorowski zastępujący Jasmina Buricia jest jednak piłkarzem gorszym od Duszana Kuciaka. Defensywy są wyrównane, w pomocy również. Mówi się o tym, że Lovrencsics i Tonew to obecnie najlepsi skrzydłowi w lidze, dynamiczni, strzelający gole. Ale obaj w sumie zdobyli w tym sezonie 10 bramek. Czyli tylko jedną więcej niż sam Jakub Kosecki, który w dodatku strzela z akcji, a nie z rzutów karnych czy wolnych. On wyrównuje siłę Lecha na skrzydłach. Bo na prawym w Legii jest albo Michał Kucharczyk, który na razie przestał rozczarowywać, albo Miroslav Radović, który właściwie nie jest skrzydłowym. Zbyt często schodzi do środka. Atak też na remis.
- W ekstraklasie w ogóle brakuje kozaków. Kogoś takiego jak Steffan Effenberg, który - gdy nie szło - potrafił zmobilizować zespół. W Legii kimś takim są Ljuboja, Radović czy Vrdoljak, ale pierwszy jest odsunięty od składu, a drugi w słabszej formie. Niewątpliwie jednak większa presja jest na Legii. W Poznaniu nie polecą głowy, jeśli nie będzie mistrzostwa. W Warszawie brak tytułu byłby olbrzymią traumą. Wrcając do Ljuboi. Chciałbym widzieć go w Legii, który wyraża skruchę. To, co zrobił dla Legii, chyba daje mu prawo do drugiej szansy. Ale nie należy zapominać, że to on popełnił błąd.
- Pamiętam, jak kibice z Poznania powiedzieli nam, że możemy nawet spaść z ligi, ale z Legią musimy wygrać. W szatni Lecha czuło się, że to najważniejszy mecz w sezonie. W szatni Legii ten mecz był jednym z ważnych. Tak jak z Polonią, Widzewem, Górnikiem czy - zwłaszcza w tamtych latach - z Wisłą. Ale to wynika ze specyfiki Legii. Każdemu zależy na wygranej z warszawiakami. Nie tylko Lechowi. Legia, w przeciwieństwie do innych zespołów, rozgrywa w sezonie 30 meczów z rywalem skoncentrowanym i walczącym o wygraną za wszelką cenę. To było widać w Krakowie. Gdy w następnej kolejce Legia pojedzie na Widzew, to łodzianie staną na rzęsach, by wygrać. Jestem przekonany, że gdyby zeszłoroczny mistrzowski Śląsk przebrać w koszulki Legii, to nie zdobyłby tytułu. Właśnie dlatego Legia ma w sumie niewiele mistrzostw w stosunku do znaczenia w historii ligi. Najlepszy skład nie gwarantuje jej tytułu. Jest mistrzem, gdy jest zdecydowanie lepsza od reszty.
Zapis całej rozmowy na Warszawa.sport.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.