News: Maciej Murawski: Kowalowi życzę, żeby mu się wiodło

Maciej Murawski: Jędrzejczyk stał się liderem Legii

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Łączy Nas Piłka

14.02.2019 09:55

(akt. 14.02.2019 10:40)

Piąty najskuteczniejszy strzelec Legii Warszawa, który zdobywa bramki w trudnych dla drużyny momentach, grający niemal od „deski do deski” u obecnego szkoleniowca, a przecież na starcie sezonu w ogóle go w kadrze nie było. Wreszcie: lider formacji obronnej mistrzów Polski, po zmianie pozycji zyskał jeszcze więcej cech przywódczych. Artur Jędrzejczyk stał się dla Legii piłkarzem niezbędnym.

– Patrząc w jakiej formie jest obecnie Artur, można stwierdzić, że to lider Legii, jej twarz. On zawsze miał dobry wpływ na szatnię. Pamiętamy, z jakimi problemami zmagał się na początku sezonu, kiedy decyzją kierownictwa klubu został odsunięty od pierwszej drużyny. Mówiąc wprost: zrezygnowano z niego. Potem jednak, udało się przekonać tych samych ludzi, aby znów dać szansę Jędrzejczykowi. To było jeszcze przed przyjściem trenera Ricardo Sa Pinto. Jędrzejczyk wrócił do składu, Legia zaczęła grać lepiej. Artur w pierwszym spotkaniu po powrocie zdobył zresztą bramkę z Piastem. Można tylko gdybać, co by było, gdyby od początku Artur miał miejsce w składzie. Może z nim Legia lepiej wypadłaby w europejskich pucharach? To odsunięcie wyzwoliło w Arturze naturalną chęć udowodnienia, że nie zasługuje na takie nie fair traktowanie. To, co się teraz z nim dzieje, jest konsekwencją tego, co go spotkało. Jeśli od początku jesteś mocno skoncentrowany i naładowany energią, czujesz się jakbyś rozpoczynał karierę, to szybko stajesz się ważną częścią drużyny. Oczywiście, nie bez znaczenia jest doświadczenie Jędrzejczyka i umiejętności, które z pewnością ma na wysokim poziomie - ocenia na łamach "Łączy nas piłka" były piłkarz Legii, Maciej Murawski.

- Lepiej kierować drużyną, grając na środku obrony, a nie z boku. Wszyscy widzą w Arturze bocznego obrońcę, bo w Legii występował na prawej stronie defensywy, a w reprezentacji zdarzało mu się grać z lewej strony. Ta wszechstronność pozwoliła na płynne przejście do środka. On ma optymalne parametry do gry jako stoper. Do tego duże doświadczenie pomaga mu odnajdywać się na nowej pozycji. Zwróćmy też uwagę, że skuteczny i udany powrót zbudowały jego pewność siebie. Legia jest dobrze zorganizowana, jej piłkarze agresywnie kryją, co stwarza pole do popisu dla obrońców, z czego Artur umiejętnie korzysta. Taktyka wydaje się dobrana pod niego, przygotowanie fizyczne zespołu też ułatwia mu grę. To wszystko sprawia, że tak dobrze sobie radzi w klubie - dodaje "Muraś".

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.