Domyślne zdjęcie Legia.Net

Maciej Rybus: Będzie mi bardzo brakowało Edsona

Mariusz Ostrowski

Źródło:

08.12.2008 07:47

(akt. 18.12.2018 13:29)

- Tak się jakoś złożyło, że pierwszą bramkę w tym sezonie zdobyłem w ostatnim meczu w tym roku. Nie mogłem się wstrzelić przez kilka miesięcy, chociaż miałem ku temu wiele okazji. Szczerze przyznam, że nawet nie zapamiętałem tego momentu, kiedy uderzałem i trafiłem do siatki - mówi młody pomocnik Legii <b>Maciej Rybus</b>. - Na pewno będzie nam brakowało Edsona. To piłkarz, który jednym zagraniem potrafi przesądzić o losach meczu. Zrobił mnóstwo dobrego dla tego klubu i chciałem przy okazji bardzo mu za to podziękować - dodaje Rybus.
Jak Pan podsumuje jesień we własnym wykonaniu? - Było różnie. Na początku miałem miejsce w pierwszej jedenastce, potem je straciłem. Nie czułem się najlepiej, byłem w słabszej formie. Szansę odzyskałem dopiero pod koniec rundy, z czego bardziej się cieszę. A może nabrał Pan pewności siebie, gdy się dowiedział, że odchodzi z klubu Pana największy konkurent - Edson? - Nie, wręcz przeciwnie. Ja lubię sytuację, gdy o jedno miejsce konkuruje dwóch czy trzech zawodników. To zdecydowanie bardziej motywuje mnie to do pracy. Nad czym będzie Pan najciężej pracował podczas zimowych przygotowań? - Przede wszystkim nad skutecznością. Muszę też nabrać więcej pewności siebie, bo wiem, że mi tego czasem brakuje na boisku. Mam zbyt często długie przestoje w grze.

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.