Maciej Rybus: Dobrze mi się gra w Gdyni

Na mecz z Arką z optymizmem spogląda Maciej Rybus. - Wciąż mamy o co walczyć, nie jest tak, że liga się dla nas skończyła. Gramy o tytuł wicemistrzowski. Przed nami dwa mecze z drużynami walczącymi o utrzymanie i nie będą to z pewnością łatwe spotkania. Jednak mnie dobrze się gra w Gdyni - brałem tam udział w dwóch meczach i oba wygraliśmy. Raz udało się zdobyć ważną bramkę i zapewnić trzy punkty. Mam nadzieję, że jutro będzie podobnie - skomentował Rybus. 

Legioniści wzięli dziś udział głównie zajęciach poświęconych podaniom, rozgrywaniom akcji i skuteczności. Jak zwykle na zajęciach wyróżniał się Jakub Rzeźniczak, który liczył na powołanie do kadry ale się przeliczył. - Jestem profesjonalistą, zawsze profesjonalnie podchodzę do swoich obowiązków. Skupiam się na meczu z Arka i innymi sprawami staram sobie nie zawracać głowy. Piłkarsko nasi najbliżsi rywale ostatnio słabiutko się prezentują ale będą mieli fajny stadion i ze względu na infrastrukturę im kibicuję aby utrzymali się w Ekstraklasie. Ale jutro sentymentów nie będzie - zapowiada "Rzeźnik".

Po godzinie 14. legioniści wyruszyli do Gdyni, gdzie jutro o godzinie 19. zmierzą się z Arką.