Domyślne zdjęcie Legia.Net

Maciej Rybus: Wynik mógł być wyższy

Marcin Szymczyk

Źródło:

25.09.2009 23:48

(akt. 17.12.2018 03:46)

- Miałem parę dobrych okazji do zdobycia bramki. W pierwszej połowie idealnie piłkę wyłożył mi Grzelak, uderzyłem z pierwszej piłki ale bramkarz obronił. Szkoda tez okazji z drugiej połowy, kiedy piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki Lecha. Dziś po kontuzjach wrócili Bartek Grzelak oraz Tejksiu Chinyama i obaj zagrali bardzo dobrze, strzelili bramki. Wszyscy narzekali, że napastnicy w Legii są nieskuteczni i tym fajniej, że dziś coś strzelili - mówił po spotkaniu <b>Maciej Rybus</b>.
Ale znów po meczu można narzekać na nieskuteczność, gdyż po tym co się działo w ostatnich 20 minutach wynik końcowy powinien być dużo wyższy. - Mogło być, ale wiadomo jak jest z naszą skutecznością - najlepiej nie jest. W poprzednich meczach też mieliśmy sporo sytuacji, a zdobywaliśmy raptem po jednej bramce. Wszystko jest jednak na dobrej drodze, z meczu na mecz się rozkręcamy. Na początku sezonu wydawało się, że na murawie jest miejsce albo dla Smolińskiego albo dla Rybusa. Dziś trener upchnął was obu. Byłeś zdziwiony takim faktem? - Nie byłem zdziwiony, Marcin to bardzo dobry zawodnik, na treningach prezentuje się bardzo dobrze. Czekał długo na swoją szansę, dziś ją otrzymał i ją wykorzystał. Na czym polegała słabość Lecha? - Na pewno sprawę ułatwiła nam w jakimś stopniu kontuzja Arboledy, który gra świetnie w defensywie ale i do akcji ofensywnej potrafi się fantastycznie włączyć. Arboleda daje jakość Lechowi, strzela ważne bramki. Dziś na pewno go brakowało.

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.