Domyślne zdjęcie Legia.Net

Maciej Skorża: Ivica będzie mocnym punktem zespołu

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

01.07.2010 21:46

(akt. 15.12.2018 22:44)

- Graliśmy dziś z Widzewem, a więc drużyną o wiele silniejszą niż GKP Gorzów Wielkopolski. Rywale dość długo grają w tym składzie i była to konfrontacja z solidnym ligowym poziomem. Potwierdziło się, że potencjał mamy naprawdę duży, ale jeszcze wiele pracy przed nami. Widoczny dziś był przede wszystkim brak zrozumienia co było momentami niezwykle irytujące. Zbyt dużo jest nieporozumień, nie potrafiliśmy się spokojnie i długo utrzymać przy piłce i nad tym musimy popracować - ocenił na gorąco po meczu trener Maciej Skorża.
- Minusem tego meczu na pewno jest fakt, że nie udało nam się zdobyć bramki, że nie wygraliśmy tego meczu. Ale dla mnie spotkanie jest ogromną porcją kolejnych informacji, które wykorzystam w przyszłości.

A jak oceni pan grę defensywną?

W defensywie ograniczaliśmy poczynania rywali do minimum, Widzew sobie dziś nie pograł. Natomiast ja bardziej patrzę na całość gry zespołu i na razie nie jestem zadowolony z tego co widzę. Przed nami sporo pracy. Brakuje automatyzmu i zrozumienia w wielu momentach.

A co z Danijelem Mihajloviciem?

- Na razie jeszcze z nami zostanie. W najbliższym czasie decyzjo co do jego przyszłości zostanie podjęta. Na pewno w czasie zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim.

Kolejny raz najlepszy na boisku wydawał się być Ivica Vrdoljak.

- Na pewno szukamy teraz najsilniejszych naszych punktów, takich na których oprzemy naszą grę. Można powiedzieć, że po tych dwóch sparingach Ivica takim mocnym punktem jest. Choć na pewno nie pokazuje jeszcze pełni umiejętności, jego gra będzie coraz lepsza. Natomiast to jak komponuje się całość linii pomocy nie podoba mi się. Mam wiele zastrzeżeń co do tego jak rozwiązujemy pewne sytuacje. Ivica na pewno będzie ważnym ogniwem zespołu, zobaczymy co wkrótce pokaże nam Ariel Cabral.

A co z obsadą bramki, kto po tych meczach jest bliższy bluzy z numerem jeden?

- To trudne pytanie, Antolović dziś nie miał wiele pracy. Walka o miano pierwszego bramkarza będzie trwała do końca obozu we Francji.

Coś Pana zaskoczyło na plus albo na minus w drużynie podczas tego zgrupowania?

- Nie mam zastrzeżeń jeśli chodzi o podejście do swoich obowiązków. Wszyscy pracują bardzo dobrze, sumiennie i w tym jest nasza siła. Natomiast zaskoczenia in minus są, ale szczegóły zostawię dla siebie.

Polecamy

Komentarze (58)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.