Domyślne zdjęcie Legia.Net

Maciej Skorża: Martwi stracona bramka

Marcin Szymczyk, Jan Szurek

Źródło: Legia.Net

16.07.2010 21:31

(akt. 15.12.2018 21:15)

- Dziś nie było już takich dysproporcji między pierwszą a drugą połową jak w spotkaniu z Dolcanem. Od początku mieliśmy porzewagę nad rywalami, zagraliśmy 90 minut na równym poziomie. Martwi mnie jedynie ta stracona bramka, tym bardziej że była to jedyna groźna akcja ŁKS-u pod naszym polem karnym. To martwi ale są i pozytywy, coraz więcej gramy piłką, nie są to akcje przypadkowe, coraz więcej w tym wszystkim schematów i automatyzmu. Widać, że zawodnicy stopniowo zmieniają swoje przyzwyczajenia na boisku. Dziś jestem także zadowolony z dyscypliny taktycznej - podsumował na gorąco po meczu trener Legii, <strong>Maciej Skorża</strong>.

Wyróżniłby pan jakiegoś zawodnika?

- Dobrze zagrał cały zespół, ale jeśli miałbym kogoś wyróżnić to Ariela Cabrala.

Teraz zgrupowanie we Francji

- Tak i to już będzie taki szlif taktyczny, nie będziemy pracowali nad motoryką. Dziś widać było jeszcze, że pracujemy nad siłą i nie było świeżości. We Francji to się zmieni, poza tym będziemy doskonalić stałe fragmenty gry. Będziemy tam grać z silnymi przeciwnikami i dlatego liczę na to, że wykreują się liderzy zespołu. Wtedy też wybierzemy kapitana zespołu.

Dziś po raz pierwszy za pana kadencji zagrali Wojciech Skaba i Pance Kumbev.

- Chciałem zobaczyć jak zaprezentują się na tle pierwszego zespołu, obaj polecą z nami na zgrupowanie do Francji.

Dołączą jeszcze jacyś piłkarze do zespołu?

- Marek Jóźwiak usilnie nad tym pracuje i prawdopodobnie ktoś wkrótce się pojawi. Jednak trzon drużyny, tych 6-7 zawodników już jest, wykrystalizował się.

Polecamy

Komentarze (13)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.