News: Maciej Skorża: Mimo wyniku widzę pozytywy

Maciej Skorża: Mimo wyniku widzę pozytywy

Piotr Jóźwiak, Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

31.01.2012 20:22

(akt. 12.12.2018 05:50)

<p>- Żaluję, iż ten mecz toczył się w takich warunkach atmosferycznych, przy bardzo silnym porywistym wietrze. Dobrze, że dziś mogliśmy zagrać z silnijeszym niż ostatnio rywalem, z tego powodu była to wartościowa gierka. Przegraliśmy ale myślę pozytywnie, widziałem wiele fajnych rzeczy w naszej grze. Martwi mnie jedynie postawa we własnym polu karnym, przy obu bramkach dla Steauy trochę pomogliśmy, gole były wynikiem indywidualnych błędów - mówił po spotkaniu trener Legii Maciej Skorża. </p>

- Cieszy mnie gra pressingiem, momenty w których bardzo wysoko atakowaliśmy rywala. Mieliśmy wiele ładnych dla oka akcji ofensywnych - jak ta, w której w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Michał Kucharczyk. Mieliśmy więcej z gry niż Steaua, stworzyliśmy więcej sytuacji bramkowych, ale to rywal wygrał. Tak bywa... Cieszy mnie także postawa zawodników młodych, którzy nie bali się przeciwnika, brali na siebie odpowiedzialność. Fajnie też wyglądał Janusz Gol, który pokazał swoją wysoką dyspozycję. Plusik stawiam także przy występie Kuby Rzeźniczaka w linii pomocy - dobrze się tam czuł, fajnie rozprowadzał piłkę, dużo widział. Szukamy alternatyw po odejściu Ariela Borysiuka, Kuba jest jedną z nich.


- Co musimy poprawić? Musimy dłużej utrzymywać się przy piłce, ale w tym elemencie i tak robimy stałe postępy. Musimy też poprawić skuteczność, pracować nad wykończeniem akcji. To niezwykle ważne, gdyż od początku rundy wiosennej będziemy grać z rywalami, którzy nie pozwolą nam na stworzenie wielu okazji. Te, które będziemy mieć musimy wykorzystywać.


- Dziś zagrali zawodnicy bliżsi wyjściowej jedenastki - taki był plan. Za dwa dni ze Spartakiem Trnava zagrają ci, którzy ostatnio grali mniej. Szkoda, że pogoda w Warszawie może nam pokrzyżować dalsze plany przygotowań czyli sparingi z ŁKS-em i Turem Turek. Jeśli nic się nie zmieni z pogodą w Warszawie to być może zaplanowane gry kontrolne trzeba będzie odwołać. Jeśli tak by się miało stać to za dwa dni znów zagrają ci, co dzisiaj.


- Transfery? Mam zapewnienie, że do końca lutego nasz zespół zasili jeden napastnik. Póki co skupiamy się na tym stanie osobowym jaki mamy, trwa rywalizacja, wciąż nie jest ona rozstrzygnięta na kilku pozycjach.

Polecamy

Komentarze (48)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.