Maciej Skorża: Na certyfikat Cabrala wciąż czekamy

- Z Polonią zastosujemy taką taktykę, która według nas będzie skuteczna. Muszę powiedzieć, ze zrobili na mnie solidne wrażenie w pierwszym meczu, będzie to dla nas trudny rywal, ale suma umiejętności jest po naszej stronie i musimy zrobić wszystko by to przełożyć na rezultat spotkania.

- Powoływanie zawodników do reprezentacji nie pomaga, ale to element naszej pracy. To cieszy, że są powołania bo to zawsze wyróżnienie i dla samych piłkarzy i dla klubu. Z drugiej strony wiadomo, nie miałem ich do dyspozycji, ale to normalne, tak ma wiele trenerów na świecie.

- Nie przewiduję indywidualnych zadań w defensywie typu krycie kogoś na całym boisku czy oddelegowanie kogoś do przeszkadzania Ebiemu. Na pewno cenię tego chłopaka, cieszę się, ze będzie grał w polskiej lidze. Nie wiadomo czy jutro wyjdzie w pierwszym składzie ale w perspektywie będzie to ciekawy i pożyteczny transfer.

- Nie patrzmy na kwestię obsady bramki tylko przez pryzmat meczu z Arsenalem. Zarówno Kostia jak i Marijan pokazali we Francji, że potrafią grać, i obaj maję kwalifikacje by być numerem jeden. Ja mam do obu pełne zaufanie. Wojtek Skaba walczy na razie o pozycję numer dwa. Nie krytykujmy też tak defensywy. W sparingach traciliśmy wiele bramek, ale w nich często próbowaliśmy czegoś nowego, pewnych eksperymentów. Od tego są sparingi. Wierzę, że Kuba Wawrzyniak będzie dobrze kierował defensywą i będzie się ona spisywała jak należy.

- Kto będzie strzelał rzuty karne – są Maciej Iwański, jest Alejandro Cabral. Zawsze ktoś się znajdzie, kto tą jedenastkę wykorzysta.

- To, że piłkarze nie są z Warszawy i nie czują jak ważny jest to mecz to jest w pewnym sensie problem – to że jest tak mało zawodników wywodzących się z Warszawy, związanych z tym miastem, wychowanków klubu. Ale wierzę, ze wszystko idzie w dobrym kierunku.