Maciej Skorża o swoim stylu pracy i o tym co go martwi
01.01.2011 12:45
- Czasem mam różnego rodzaju wątpliwości, myślę czego mi jeszcze brakuje, co mógłbym zrobić lepiej. Na pewno martwi mnie to, że jak dotąd nie udało mi się nic wielkiego ugrać w pucharach. Z Amicą te wyniki były bardzo kiepskie, ale tak naprawdę ta drużyna nie była gotowa na takie podboje jak faza grupowa pucharu UEFA. Generalnie słabo grają te moje zespoły w pucharach i to martwi mnie najbardziej. Mam nadzieję, że te lekcje jakie pobrałem na arenie międzynarodowej będą teraz procentowały i jakiś spektakularny wynik w końcu będzie - w Legii.
- Nie grałem w piłkę zawodowo i ta kariera zawodnicza nigdy nie będzie moim atutem w pracy trenerskiej. Jednak tak naprawdę przeszłość jest tylko początkowym i chwilowym atutem. Piłkarz po kilku zajęciach potrafi ocenić warsztat trenera i czy jest to bajkopisarz czy ma coś do zaoferowania drużynie. Warsztatem i wizją gry staram się przekonywać do siebie zawodników. Często rozmawiam z piłkarzami, którzy zakończyli kariery i wiem, że opowiadając mi o meczu patrzą na spotkanie inaczej i patrzą źle. Ja widziałem warsztat Rafaela Beniteza i to wywarło na mnie ogromny wpływ. Imponują mi także trener Loew z reprezentacji Niemiec, Jose Mourinho jeśli chodzi o organizację gry defensywnej i Arsene Wenger jeśli chodzi o kwestię gry ofensywnej.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.