Maciej Skorża: Pracujemy nad naszą psychiką

- W jednej połowie drużyna grała w dziesięciu, a w drugiej druga. Tak więc cały czas ćwiczony był wariant bez jednego zawodnika w środku pola. O tym dyskutowałem z Ivicą Vrdoljakiem, instruowałem jak powinien być ustawiony. Po meczu tłumaczyłem Miro Radoviciovi jak powinien się zachować w pewnych sytuacjach bo dochodziło do małych spięć na murawie. „Rado” musi się częściej pokazywać, częściej szukać gry, a nie chować się za obrońców. Alejandro Cabral był wyróżniającą się postacią, zagrał dobre zawody. Również Bruno Mezenga był dziś w grupie tych wyróżniających się, skuteczny pod bramką.

- Jesteśmy podrażnieni tym co się ostatnio stało, dużo w nas sportowej złości co momentami było widać na murawie. Czekamy na mecz z Ruchem Chorzów, chcemy jak najszybciej wyjść na boisko i szybko zdobyć punkty. Musimy robić swoje, zacząć seryjnie zdobywać punkty. Jeszcze miesiąc temu wszyscy widzieli mistrza w Jagiellonii Białystok bo miała parę punktów przewagi na innymi. Dziś tak każdy widzi Wisłą Kraków. Ja wiem, że to się jeszcze wszystko potasuje, tylko my musimy skupić się na sobie. Najmocniej pracowaliśmy w sferze mentalnej, zawodnicy nie mogą zaprzątać sobie głowy czymś co może im przeszkodzić w lepszej grze.