Maciej Skorża: Słabsza forma Legii nas nie uśpi

- Bardzo wysoko oceniam jego umiejętności. Wysoko oceniam go też jako człowieka. To jest podobna postać, jak Paweł Brożek u nas. Ma więcej o jednego od niego gola. Dla mnie najważniejsze jest jednak to kto będzie mistrzem Polski i mogę pójść na taki układ, że Takesure będzie królem strzelców, a Wisła zdobędzie mistrzostwo - dodaje trener. - Byłem w Chorzowie, widziałem mecz Pucharu Polski. Legia nie zagrała na pewno w optymalnym składzie, kilku zawodników trener Urban oszczędził, więc nie Legia będzie zmęczona w niedzielę. Zostaje jednak aspekt psychologiczny, bo każda porażka zostawia swoje piętno. W niedzielę o 17-tej w głowach zawodników będzie tylko to co przed nimi, a nie to co było ostatnio - dodał Skorża. - Muszę przy okazji zadzwonić do Waldka Fornalika, bo ma niesamowite wejście - cieszy się trener, który kiedyś z tym szkoleniowcem współpracował. - Sytuacja kadrowa jest dobra, poza Marcinem Baszczyńskim, którego w ostatnim meczu spotkało nieszczęście, mam wszystkich zawodników do dyspozycji. Wszyscy są zdrowi i poza Marcinem mogę korzystać ze wszystkich. Problemy ze zdrowiem mają jeszcze Konrad Gołoś i Norbert Varga, ale oni nie odgrywają aż tak wielkiej roli w pierwszej jedenastce - twierdzi trener Maciej Skorża. - Myślę, że te najważniejsze mecze z Legią Wisła będzie nadal wygrywała - zakończył trener Skorża, nawiązując do zwycięstwa "Białej Gwiazdy" nad warszawiakami, z poprzedniego sezonu.