Maciej Skorża: Takie zwyciestwo smakuje lepiej
23.10.2011 19:31
- Robimy swoje, przed nami trudny mecz i skupiamy sie na kolejnym pojedynku. Chcemy zdobyć PP i zdobywać kolejne punkty w lidze oraz europejskich pucharach. Nie mam zamiaru składać deklaracji, że chcemy zdobyć mistrzostwo - pewnych rzeczy w Legii bowiem nawet nie trzeba mówić. Janusz Gol zagrał dziś za Ivicę Vrdoljaka bo bałem sie o niego, że złapie kartkę i nie zagra w Poznaniu z Lechem. Janek był pierwszoplanową postacią, spisał sie bardzo dobrze. Cieszy mnie to jak gra ten zawodnik. Będziemy go przesuwać coraz bliżej bramki przeciwnika. Jego kreatywność jest bardzo nam potrzebna - stwierdził szkoleniowiec Legii.
- Kuba Wawrzyniak cierpiał na pewne dolegliwości, przeszedł kilka zabiegów, musieliśmy mu zlikwidować źródła bólu i dlatego dziś zagrał Tomek Kiełbowicz. "Kiełbik" zagrał bardzo dobrze, pokazał, że mogę na niego liczyć i że może wciąż być silną postacią z drużynie. A to był dla niego trudny mecz bo pierwszy w tym sezonie. Na spotkanie pucharowe z Widzewem będzie jednak gotowy Wawrzyniak. Nie planuję dokonać zbyt wielu roszad na ten mecz i zrobimy wszystko, aby wygrać. Tym bardziej, że Widzew dziś nas zaskoczył, był wymagającym rywalem i nie możemy ich lekceważyć. To może być trudniejsza rywalizacja od dzisiejszej, gdyż zespół Widzewa zostanie wzmocniony powrotem Grzelczaka - zauważył Skorża.
- Dobrze gramy od początku sezonu, choć niepotrzebnie zlekceważyliśmy Podbeskidzie, polegliśmy z PSV, a z Polonią zabrakło nam sił. Ale poza tym jednym tygodniem cały czas wyglądaliśmy dobrze i jestem przekonany, że będziemy grać coraz lepiej. Jesteśmy drużyną coraz lepszą i coraz bardziej dojrzałą. Stajemy się zespołem takim o jakim myślę, ale mamy jeszcze sporo rezerw do wykorzystania - zakończył trener Wojskowych.
Radosław Mroczkowski (trener Widzewa): - Na początku nie wyglądało to źle, chcieliśmy powalczyć i do przerwy było dobrze. Jednak im dalej tym było gorzej i to jest nasza bolączka. Mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy. Szkoda gdyż prowadzenie z pewnością by nam pomogło. Słuszna wygrana Legii, która była lepsza. W drugiej połowie nie mieliśmy już wielu szans na zagrożenie bramce gospodarzy, gospodarze dominowali.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.