Maciej Wandzel: Jestem zadowolony z przebiegu okna transferowego
14.02.2015 09:58
Michał Masłowski jest chyba jednym z najdroższych zakupów Legii. To duże wzmocnienie?
- Bardzo w to wierzymy. Przyglądaliśmy mu się od wielu miesięcy i jego transfer był świadomym wyborem wszystkich osób, które mają na to wpływ. Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, że udało znaleźć się kompromis z właścicielem Zawiszy. Zdajemy sobie sprawę, że w czerwcu może nas opuścić Ondrej Duda i chcemy wychować jego następcę. Postawa Masłowskiego na treningach napawa optymizmem, ale to tylko treningi.
800 tys. euro – właśnie taka kwota padała w mediach. To prawdziwa kwota?
- Nie jest to suma odległa od realiów. Cieszy sytuacja, że młody zawodnik nie wyjeżdża za granicę i jego kariera przebiega ewolucyjnie. Będzie miał szanse występów w najlepszym polskim klubie, w europejskich pucharach. Lepiej zapłacić więcej pieniędzy za sprawdzony polski talent, niż eksperymentować z kimś z zagranicy i ryzykować problemy adaptacyjne.
Czy pieniądze na transfer zostały uruchomione z funduszu transferowego?
- Decyzja jeszcze nie została podjęta. Intuicyjnie wydaję mi się, że z tego skorzystamy.
Maciej Wandzel i Bogusław Leśnodorski będą goścmi pierwszego, po zimowej przerwie, odcinka Cafe Futbol.
Zapis całej rozmowy z Maciejem Wandzelem można przeczytać w w serwisie polsatsport.pl.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.