Majewski obswerwował kadrowiczów
26.09.2009 09:02
Selekcjoner reprezentacji Polski <b>Stefan Majewski</b>, który w piątek ogłosił skład szerokiej kadry na październikowe mecze el.MŚ z Czechami i Słowacją, obserwował wczoraj na Łazienkowskiej szóstkę swoich wybrańców. Po stronie Lecha zobaczył w akcji <b>Seweryna Gancarczyka</b>, <b>Sławomira Peszko</b>, <b>Jakuba Wilka</b> i <b>Roberta Lewandowskiego</b>. Z kolei z piłkarzy Legii, powołanie otrzymali <b>Maciej Iwański</b> i <b>Jakub Rzeźniczak</b>. I właśnie pojedynki Rzeźniczaka z Wilkiem, były jednymi z najciekawszych w tym meczu.
- Znamy się z Kubą z kadry, ale tematu ligowego meczu Legii z Lechem podczas wrześniowego zgrupowania reprezentacji nie poruszaliśmy - mówił przed spotkaniem obrońca stołecznej drużyny.
Nie najlepiej wypadli Lechici. Na najlepszego piłkarza sierpnia Peszkę wystarczyło tylko zwrócić baczniejszą uwagę. Słabo wypadł też Wilk i skrzydła, które zazwyczaj rozwijał Lech i z którymi rywale nie potrafili sobie poradzić, zupełnie nie działały. Więcej pociechy będzie z dwóch piłkarzy Legii: Rzeźniczaka i Iwańskiego. Ten drugi w dwóch kolejnych meczach trzy razy podawał piłkę strzelcowi gola.
- Mecz mógł się podobać, był szybki i emocjonujący. Mnie kilku zawodników wpadło w oko. Nie chcę mówić o personaliach, ale mogę zdradzić, ze podobał mi się Bartłomiej Grzelak. To taki napastnik, że jeśli będzie zdrowy i będzie grał to będzie z niego pożytek - podsumował Majewski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.