Malarz bez zawieszenia, ale z karą finansową
26.10.2016 16:49
Kolejorz starał się udowodnić, że Marciniak nie widział dokładnie zdarzenia i dlatego ukarał piłkarza tylko żółtą kartką. Wyjaśnienia składał arbiter, który stwierdził, że mogło tak być, bo musiał także obserwować, czy któryś z cieszących się lechitów nie prowokuje miejscowych fanów. Argumentacja nie przekonała komisji, a Legia przyjechała na obrady znakomicie przygotowana. Przedstawiła prezentację, w której wykorzystała niepublikowane zdjęcia klubowego fotografa dokumentujące zajścia. Z nich i z zapisu wideo jasno wynikało, że sędzia obserwował z bliska całe zdarzenie. Jeśli zdecydował się na pokazanie żółtej kartki Malarzowi, to znaczy, że na taką karę ocenił zajście. Komisja mogłaby zmienić decyzję, ale tylko gdyby arbiter nie zauważył przewinienia, a błąd uznano za rażący.
Arkadiusz Malarz bez zawieszenia. Kara finansowa
— Adam Dawidziuk (@AdamDawidziuk) 26 października 2016
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.