Małe transferowe zamieszanie z Carlitosem

Al-Wahda z Abu Zabi to trzecia drużyna ligi Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Drużynę prowadzi Holender Henk ten Cate, który w przeszłości pracował m.in. w Ajaksie Amsterdam, a był też asystentem Franka Rijkaarda w Barcelonie oraz Avrama Granta w Chelsea. Carlitos, jak informował Adrian Mierzejewski, były reprezentant Polski dobrze zorientowany w orientalnych realiach, otrzymał propozycję z Al-Wahda. 

Lokalne media, telewizja "Dubai Sports TV" poinformowała, że hiszpański napastnik Legii zostanie zawodnikiem klubu z ZEA. Razem z nim umowę podpisać miał urugwajski pomocnik Nicolas Milesi. Zagadkowy "twitt" związany z Carlitosem zamieścił też na swoim profilu jeden z członków kierownictwa Al-Wahda.

Piotr Koźmiński z "Super Expressu" napisał z kolei na "Twitterze", że z jego informacji wynika, że piłkarz wicemistrzów Polski odrzucił ofertę pochodzącą ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zimą Carlitos nie zdecydował się na odejście do amerykańskiej ligi MLS.

Carlitos trafił na Łazienkowską na początku sezonu 2018/2019. Łącznie Hiszpan rozegrał w barwach stołecznego klubu 45 meczów, w których przebywał na boisku przez ponad 3100 minut. Przez ten czas 28-letni napastnik zdobył dziewiętnaście bramek i miał siedem asyst. W umowie transferowej atakującego wciąż znajduje się klauzula, która gwarantuje Wiśle Kraków 30 procent kwoty z kolejnej sprzedaży Carlitosa.