Domyślne zdjęcie Legia.Net

Maleją szanse na budowę Stadionu Narodowego

Redakcja

Źródło: Gazeta Wyborcza

01.12.2006 14:29

(akt. 24.12.2018 10:07)

Przegląd wydatków na przyszły rok każe się nad kilkoma rzeczami zastanowić - mówi Paweł Czekalski (PO). Najważniejsze inwestycje planowane przez PiS stają pod znakiem zapytania. Ledwie kilka tygodni temu Kazimierz Marcinkiewicz, wówczas p.o. prezydenta stolicy i kandydat PiS na to stanowisko, fotografował się z premierem Jarosławem Kaczyńskim na Stadionie Dziesięciolecia. Zapowiadali wówczas współpracę, dzięki której na stadion miał wrócić sport. Wybory na prezydenta wygrała Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO), w radzie stolicy najwięcej mandatów ma PO i nic nie jest już tak oczywiste.
- Jeśli premier chce Stadionu Narodowego, to niech da na tę inwestycję pieniądze -mówi Paweł Czekalski, szef klubu PO. Radny właśnie analizuje budżet miasta na 2007 r. Stwierdził, że poważnie trzeba przedyskutować kwestię przeznaczenia pięciu milionów złotych na prace przygotowawcze związane z planami uruchomienia Stadionu Narodowego. - Miasto obiecało już pomóc w rozbudowie obiektu Legii. To jest stadion warszawski, tamten rządowy, więc niech rząd go finansuje. Michał Borowski, naczelny architekt miasta, tłumaczy, że te pięć milionów z budżetu miasta miałoby pójść na przeniesienie kupców ze Stadionu Dziesięciolecia w inne miejsce. - Przecież tego premier nie będzie za miasto załatwiał - mówi.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.