Manu przychodzi, Radović odchodzi
04.06.2010 07:58
- Ja sam zdaję sobie sprawę, że zawiodłem i to bardzo. Nie wiem, z czego to wynikało, nie potrafię tego wytłumaczyć. Może zmiana otoczenia rzeczywiście by mi pomogła - zastanawia się Miroslav Radovic, który aktualnie przebywa w Belgradzie.
"Rado" i tak miałby małą szansę na grę. Legia finalizuje transfer Manu. Portugalczyk miał przylecieć do Polski już przed tygodniem, ale nagle okazało się, że menedżerowie zapomnieli o klauzuli pozwalającej Maritimo Funchal przedłużyć umowę o rok. Manu przestał być wolnym piłkarzem. Okazało się, że trzeba za niego zapłacić, co musiało mieć wpływ na wysokość jego potencjalnych zarobków w Warszawie. Od kilku dni trwały negocjacje zawodnika z działaczami Maritimo. Wczoraj prezes klubu Carlos Pereira potwierdził, że rozmowy z Legią dobiegają końca, a do uzgodnienia pozostały detale. Manu będzie czwartym piłkarzem pozyskanym przez drużynę z Łazienkowskiej.
Sebastian Szałachowski kilka tygodni temu ustalił warunki kontraktu (na rok z opcją przedłużenia o kolejny), ale to, czy zostanie na Łazienkowskiej wcale nie jest pewne.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.